Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rośnie produkcja i zużycie stali

0
Podziel się:

O 8 proc. wzrosła w ubiegłym roku polska produkcja stali, a o 6 proc. zużycie wyrobów stalowych - wynika z szacunkowych danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (HIPH) w Katowicach, przekazanych w czwartek PAP.

Według HIPH, ożywienie w gospodarce pozwala prognozować na 2004 rok dalszy wzrost produkcji, ale jednocześnie integracja z UE oznacza zaostrzenie konkurencji na rynku wyrobów stalowych, do której część hut wciąż nie jest przygotowana. Mimo poprawy wyników huty czeka więc kolejny trudny rok.

"W segmencie wyrobów długich (m.in. pręty, kształtowniki, walcówka), gdzie restrukturyzacja technologiczna jest najbardziej zaawansowana, polskie huty mogą czuć się w miarę pewnie. Natomiast w produkcji blach trzeba liczyć się z dalszym wzrostem importu i zaostrzeniem konkurencji z producentami unijnymi, szczególnie po 1 maja" - powiedział PAP prezes HIPH, Romuald Talarek.

W jego ocenie, ubiegłoroczny wzrost gospodarczy zauważalnie przełożył się również na wzrost produkcji hutniczej: huty wytworzyły ok. 9 mln ton stali wobec 8,4 mln ton rok wcześniej. Ale to dopiero początek odrabiania strat - w poprzednich dwóch latach produkcja spadła łącznie aż o 23 proc., z poziomu 10,5 mln ton. Ubiegłoroczne krajowe zużycie stali osiągnęło ok. 7,4 mln ton wobec ponad 7 mln ton przed rokiem. Prawie połowa to import.

Zakładany w budżecie na 2004 rok wzrost PKB o 5 proc. oraz spodziewane ożywienie w zakresie inwestycji infrastrukturalnych oraz w budownictwie, pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość głównie producentom wyrobów długich. Tym bardziej, że wytwarzające je huty - Katowice (w ramach koncernu Polskie Huty Stali) Zawiercie i Ostrowiec w ubiegłym roku pozyskały inwestorów, gwarantujących im środki obrotowe na utrzymanie i rozwój produkcji.

Wyroby długie to ok. 60 proc. produkcji polskich hut. W ubiegłym roku ich produkcja wzrosła o ponad 9,5 proc. O ok. 20 proc. wzrosła produkcja wyrobów zimnogiętych. Nie nastąpił natomiast zasadniczy przełom w produkcji wyrobów płaskich, szczególnie gorącowalcowanych, których wytworzono 0,5 proc. mniej niż w złym pod tym względem 2002 roku. Produkcja blach ocynkowanych wzrosła o 23 proc. - m.in. dzięki wprowadzeniu ochrony rynku - ale w poprzednich latach spadła do najniższego od lat poziomu. O 5 proc. mniej wyprodukowano rur, w tym rur bez szwu aż 15 proc. mniej.

HIPH szacuje, że polski eksport wyrobów hutniczych wzrósł w ubiegłym roku o ok. 20 proc., do 3,5-3,7 mln ton. Wyrobów długich wyeksportowano o ponad 15 proc. więcej. Import do Polski wzrósł natomiast do ok. 3,5 mln ton, czyli o 13 proc. (oznacza to znaczące zahamowanie tempa jego wzrostu), a w segmencie wyrobów płaskich o 20 proc. Ujemne dla Polski saldo w handlu stalą przekroczy prawdopodobnie 700 mln USD.

W ubiegłym roku, m.in. dzięki wprowadzeniu ochrony polskiego rynku stali, a także z powodu wzrostu cen surowców, koksu i złomu, znacząco wzrosły ceny niektórych wyrobów hutniczych, nawet powyżej 30 proc. Podobna zwyżka cen miała miejsce także w innych krajach. W ocenie prezesa Talarka, w tym roku producenci raczej nie mogą liczyć na znaczący wzrost.

Z chwilą wejścia Polski do UE przestanie również obowiązywać ochrona rynku stali w postaci ceł i kontyngentów na niektóre grupy wyrobów. Hutnicy chcieliby utrzymania ochrony do momentu akcesji, a to wymaga stosownych rozporządzeń, których jak dotąd nie ma.

HIPH nie dysponuje jeszcze pełnymi danymi dotyczącymi sytuacji finansowej polskich hut w 2002. Zaangażowanie inwestorów strategicznych, głównie koncernu LNM w PHS, poprawiło bieżącą płynność. Huty zredukowały straty, a przedstawiciele PHS prognozują nawet ok. 8 mln zł zysku netto, wobec kilkusetmilionowych strat w 2002. Ścieżka prywatyzacji PHS gwarantuje również koncernowi oddłużenie.

Po raz pierwszy od kilku lat wyniki produkcyjne polskiego sektora stalowego są zgodne z tendencjami na świecie, gdzie w ubiegłym roku produkcja stali wzrosła o prawie 7 proc. i zbliżyła się do 950 mln ton. Nieznaczny wzrost (poniżej 1 proc.) zanotowały kraje Unii Europejskiej, kraje Europy środkowo-wschodniej ok. 7,5 proc., kraje Azji o ponad 12 proc. (w tym Chiny o 21 proc.), kraje WNP o ponad 6 proc. Nieznaczny spadek (o,4 proc.) zanotowano jedynie w Ameryce Północnej.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)