Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rurociąg Brody-Płock może być zagrożony

0
Podziel się:

Projekt przedłużenia rurociągu naftowego Odessa-Brody do Płocka może być zagrożony ze względu na niezdecydowanie strony ukraińskiej - uważa wiceminister Skarbu Państwa, Tadeusz Soroka.

"Od samego początku wydawało się, że strona ukraińska mówi nie do końca tym samym głosem. Widać to było w rozmowach, że część rządu ukraińskiego wspiera mocno ten projekt, a część podchodzi do niego z rezerwą. W tej chwili widać, że strona ukraińska jak gdyby odchodzi od tego projektu. Te informacje, które mamy obecnie, że strona ukraińska zamierza oddać władzę nad istniejącym już rurociągiem (Odessa-Brody-PAP) Rosjanom powoduje, że trudno będzie zrealizować ten projekt" - powiedział na czwartkowej konferencji Soroka.

Zaznaczył, że realizacja całego przedsięwzięcia, polegającego na wybudowaniu nitki magistrali naftowej z Brodów do Płocka zależy od tego, czy partnerzy ukraińscy są w stanie przystąpić do tej inwestycji.

"Oczekiwaliśmy od strony ukraińskiej uwiarygodnienia, czyli napełnienia ropą rurociągu na odcinku do Brodów. Na początku były takie deklaracje, ale sprawa jest obecnie taka, że tam ropy nie ma" - podkreślił Soroka.

Przypomniał, że wcześniej planowano transport ropy koleją z Brodów do polskich rafinerii południowych, a także w części do PKN Orlen i Grupy Lotos.

"Jeśli nie zmieni się podejście strony ukraińskiej do tego rurociągu, to prawdopodobnie tego nie zrobimy. Jeżeli chodzi o mój optymizm, to pół roku temu było to 80 proc., a obecnie jest poniżej 50 proc." - zaznaczył Soroka, mówiąc o szansach na realizację przedłużenia magistrali naftowej z Brodów do Płocka.

Podkreślił, że pewnym rozwiązaniem na realizację tego przedsięwzięcia byłoby zaangażowanie w inwestycję także partnerów ze strony rosyjskiej.

"Przedłużenie rurociągu z Brodów do Płocka byłoby nie tylko wzmocnieniem bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale także Unii Europejskiej, która wcześniej proponowała wspomaganie finansowe tego projektu" - dodał Soroka.

Na początku tego roku Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" podpisało z ukraińską Ukrtransnaftą list intencyjny w sprawie projektu budowy rurociągu naftowego z Brodów do Płocka, wykorzystującego surowiec z rejonu Morza Kaspijskiego.

Obecnie przygotowane są dokumenty do powołania spółki studialnej, która miałaby się zająć finansową i techniczną stroną tego projektu oraz ocenić jego opłacalność.

Ukraiński rząd jest gotów rozpatrzyć kwestię tzw. rewersu, czyli transportu rosyjskiej ropy rurociągiem z Brodów do Odessy - poinformowały w czwartek agencję ITAR-TASS tamtejsze źródła rządowe.

Ropociąg ten zbudowany został do transportu kaspijskiej ropy z Odessy do Brodów i dalej przez Polskę do Europy Zachodniej.

Rząd w Kijowie - według TASS - tłumaczy, że decyzja o krótkoterminowym odwróceniu kierunku ropociągu pozwoli nie tylko zwiększyć dostawy rosyjskiej ropy na południowoeuropejskie rynki, ale i zwiększyć dostawy tego surowca bezpośrednio na Ukrainę. Za takim rozwiązaniem opowiedziała się część deputowanych ukraińskiego parlamentu - pisze rosyjska agencja.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)