W nadchodzącym kwartale aż 15,6 proc. firm planuje podwyżki. Rok temu chętnych firm było tylko 11,3 proc. W 2016 roku jeszcze mniej, bo 9,4 proc., a w 2015 roku o tej porze - 5,2 proc.
Sytuacja na rynku pracy jest na tyle optymistyczna, że tylko 8,7 proc. Polaków obawia się zwolnienia. Za to aż 88 proc. ankietowanych się tego nie boi. To najwyższy wynik w historii naszych badań.
- Takie nastroje przekładają się również na inne aspekty, jak choćby najlepsze od 3 lat wskazania związane ze spodziewanym czasem znalezienia nowej pracy, a także wysokie aspiracje zarobkowe - mówi prezes Work Service Maciej Witucki.
Jak wynika z badania, nadal niemal 60 proc. Polaków oczekuje podwyżek, a przy zmianie zatrudnienia liczą na wyższe stawki o 25-50 proc. - Taka silna presja płacowa z pewnością staje się dużym wyzwaniem dla strony pracodawców, ale jednocześnie napędza wysokie poziomy konsumpcji w polskiej gospodarce - dodaje Witucki.
Z badania wynika, że najbardziej gotowe do podnoszenia płac są firmy zatrudniające ponad 250 pracowników (20,4 proc.), a także firmy z branży usługowej (26,5 proc.) i produkcyjnej ( 25 proc.).
Największymi optymistami w zakresie wzrostu wynagrodzeń są mieszkańcy dużych miast o wielkości zaludnienia ponad 500 tys. W tych lokalizacjach przeszło 2/3 badanych spodziewa się poprawy przychodów z pracy. "Ten trend nie powinien dziwić, choćby ze względu na to, że w dużych aglomeracjach miejskich, w ostatnich kwartałach notowane są śladowe poziomy bezrobocia (poniżej 3 proc.), a także rekordowe ilości ofert pracy. Co ciekawe, również na terenach wiejskich ponad 61 proc. badanych oczekuje wzrostu wynagrodzeń" - czytamy w raporcie.
Ponadto badanie wykazało, że 49,7 proc. firm ma problemy z dostępnością odpowiednich kandydatów, a 16,4 proc. pracodawców nie podejmuje nowych inwestycji z powodu deficytów kadrowych.
- Prognozy zatrudnienia pokazują, że do 2020 roku będziemy obserwować dalszy wzrost zatrudnienia. Nadal istnieje szeroka baza zasobów pracowniczych, zwłaszcza osób po 50. roku życia. Pamiętajmy również o tym, że osoby po 56. roku życia nie będę objęte programem pracowniczych planów kapitałowych (PPK), więc koszty po stronie pracodawcy będą mniejsze - wyjaśnia zastępca dyrektora w Polskim Instytucie Ekonomicznym Piotr Arak.
Dane prezentowane w ramach "Barometru Rynku Pracy" zostały przygotowane i opracowane na zlecenie Work Service S.A. przez instytut Kantar Millward Brown S.A. Badanie zrealizowano na próbie 305 pracodawców w dniach 18-27.07. 2018 r. oraz 554 pracowników w dniach 16-20.07.2018 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl