W pikietach zorganizowanych przez OPZZ przed
urzędami wjewódzkimi w 15 miastach kraju wzięło dziś
udział ponad 6 tysięcy związkowców i bezrobotnych. W
ustanowionym przez OPZZ 'Dniu walki z bezrobociem'
najwięcej protestujących było pod urzędami w Krakowie,
Katowicach i Poznaniu.
Szef OPZZ Maciej Manicki powiedział, że jego
organzacje jest nadal stać na manifestacje
kilkuset-tysięczne. Dzisiejsze pikiety miały jednak
przypomnieć rządowi, że jest ogromna rzesza
niezadowolonych z 3 milionowego bezrobocia, bez
angażowania dużych środków i zagrożenia zdrowia
uczestników manifestacji. 'Nie chcemy odrywać od pracy
tych którzy jeszcze tę pracę posiadają' - dodał Manicki.
Związkowcy i bezrobotni składali na ręce wojewodów
petycje skierowane do premiera Jerzego Buzka. Protestujący
domagają się w nich od rządu natychmiastowego i
kompleksowego programu zwalczania bezrobocia.
Rada Ogólnopolskiego Porozumienia Związków
Zawodowych kilka dni temu podjęło decyzję o podtrzymaniu
zawieszenia swojego członkowstwa w Komisji Trójstronnej.
Obok przekazywanych dziś petycji do premiera niektórzy
wojewodowie otrzymali również wezwania do rozmów nad
lokalnym frontem walki z bezrobociem.
Wszystkie pikiety przebiegały spokojnie.
18:41 11/04/2001
