System, który działa już w Warszawie, będzie obecny również we Wrocławiu.
Wystarczy prawo jazdy kategorii A lub B, skończone 21 lat oraz specjalna aplikacja, aby wypożyczyć miejski skuter. Działa to na podobnej zasadzie co popularne w Polsce sieci rowerów miejskich. System sprawdza się w Warszawie, teraz firma chce wejść do Wrocławia - donosi "Gazeta Wrocławska". Obsługuje go firma Scroot.
Początkowo miałoby to być do 100 skuterów, które wypożyczyć można na terenie całego miasta. Docelowo ma być ich kilkaset.
Miejskie skutery miałyby być remedium na korki wielkich miast. Ile to kosztuje? Ceny miałyby być zbliżone do tych w mieście stołecznym.
Warszawska stawka to 49 gr za minutę i 49 gr za kilometr jazdy. Postój w ramach czasu, który rezerwujmy kosztuje 9 gr za minutę - pisze "Gazeta Wrocławska".
Różnica między systemem rowerowym, a skuterowym sprowadza się głównie do braku stacji dokujących. Skuter po prostu można zostawić wszędzie tam, gdzie pozwalają na to przepisy ruchu drogowego.
Musi się on jednak znajdować w strefie, a ta zwykle obejmuje całe miasto. Jak więc znaleźć dostępną maszynę? Poinformuje o tym mapka w aplikacji.
- Zależy nam na Wrocławiu. To czwarte największe miasto w Polsce, rozwijające się, a przy okazji zakorkowane, więc skutery sprawdziłyby się idealnie - twierdzi Michał Michalak, prezes firmy Scroot.
Kiedy na ulicę stolicy Dolnego Śląska wyjadą skutery? Być może już marcu. Trwają właśnie rozmowy z władzami miasta na temat warunków współpracy.