Anna Miara, dyrektor gimnazjum przyznaje, że pomysł wziął się z... niesforności i przekory uczniów. Korespondencja szkoły do rodziców nie zawsze docierała do adresatów. "Przekazywaliśmy na kartkach informacje o ocenach, wywiadówkach czy problemach w nauce. Niestety, dzieciaki najczęściej "zapominały" pokazywać rodzicom karteczki, szczególnie te z ocenami - tłumaczy dyrektor gimnazjum. Anna Miara zdradza, że już dziś rodzice otrzymają powitalnego SMS-a. Później będą to różne informacje o zmianach w planie lekcji, wycieczkach, wywiadówkach, a rodzice ucznia dostaną także wiadomość o wybrykach swojej pociechy.
Cezary Głuszek, prezes Fundacji Edukacji Międzynarodowej, do której należą szkoły "ATUT" zaznacza, że wprowadzenie systemu nie było kosztowne. Wystarczył komputer z dostępem do Internetu, strona internetowa z programem i bramką do SMS-ów oraz sekretarka, która będzie obsługiwać serwis.
Komunikaty w SMS-ach to zaledwie część całego systemu, który już wkrótce będzie składać się z pełnego serwisu z ocenami każdego ucznia oraz informacjami od wychowawców i nauczycieli - pisze "Super Express". "Każdy rodzic otrzyma swoje hasło, po wpisaniu którego będzie miał dostęp do "Internetowego dziennika lekcyjnego", w którym znajdzie informację o tym, jak spisuje się jego dziecko. Dzienniki lekcyjne i dzienniczki ucznia odchodzą do lamusa! - zapewnia Głuszek.
iar/Super Express/miszcz/dyd