Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Marek Siwiec uważa, że dziś głos Polski w sporze ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącym wiz dla Polaków będzie brzmiał poważniej, ponieważ dzięki operacji w Iraku staliśmy się w większym stopniu partnerami Amerykanów.
Rozpoczynająca się pod koniec miesiąca wizyta Aleksandra Kwaśniewskiego w Stanach Zjednoczonych będzie poświęcona między innymi ułatwieniom wizowym dla Polskich obywateli odwiedzających Stany Zjednoczone.
Marek Siwiec, który był gościem "Sygnałów Dnia", nie uważa, by Polska miała interes w tym, by na naszych granicach "robić Amerykanom na złość" i wprowadzić dla nich wizy śladem Brazylii.
Według ministra Siwca, nastał "nowy czas" w dyskusji z Amerykanami w sprawie wiz, ponieważ obecnie tamtejsza administracja w większej mierze traktuje je jako środek polityki bezpieczeństwa, nie zaś ochrony rynku pracy, jak to było dawniej.
Marek Siwiec uważa też, że wykonując należycie powierzone jej obowiązki w Iraku, Polska stała się "prawdziwym partnerem w dyskusji o tym jak przebiega misja stabilizacyjna". Dlatego, jego zdaniem, inaczej będzie też brzmieć głos Polski w sprawie wiz.