Generał Ricardo Sanchez powiedział podczas specjalnej konferencji prasowej w Bagdadzie, że jest pewien, iż w strzelaninie w Mosulu zginęli synowie Saddama Husajna. "Ciała byly w takim stanie, że można je było zidentyfikować" - powiedział generał. Wedlug nieoficjalnych informacji synowie Husajna zostali kamerą video przez jednego z mieszkanców Mosulu. Taśma na której było widać Udaja i Kusaja, wchodzących do willi swojego kuzyna została natychmiast przekazana Amerykanom. Po otoczeniu budynku przez amerykańskie oddziały specjalne oraz żołnierzy sił powietrzno-desantowych doszło do zaciekłej wymiany ognia. W sześciogodzinnej strzelaninie zginęły 4 osoby, które znajdowały się w willi, w tym Udaj i Kusaj.
Przebywający w Waszyngtonie główny administrator Iraku Paul Bremer powiedział, że " to dobra wiadomość dla Irakijczyków, dobra wiadomość dla naszych oddziałów".
Według przedstawicieli Pentagonu, śmierć synów Saddama Husajna może znacznie pomóc w ustabilizowaniu sytuacji w Iraku. Pokazuje bowiem jednoznacznie, że los reżimu Saddama Husajna jest przesądzony. Amerykanie są przekonani, że zbrojnym grupom, które każdego dnia napadają na amerykańskich żołnierzy teraz będzie trudniej uzyskać poparcie ze strony mieszkańców Iraku.
