Uzasadniając nagłą zmianę swojego stanowiska w sprawie Arafat, Ariel Szaron powiedział, że palestyński przywódca może być zwolniony, ponieważ spełnił izraelskie żadania aresztując domniemanego zabójcę ministra turstyki Izraela Rehavama Zeeviego. Izraelski premier podkreślał jednak, że zwolnienie Arafata nie może nastąpić natychmiast, ponieważ zbyt wyraźne są jeszcze echa sobotniego krwawego zamachu w Jerozolimie. Ariel Szaron nie wykluczył jednocześnie, że przywódca Autonomii Palestyńskiej może zostać zwolniony jeszcze dzisiaj w nocy.
Zdjęcie aresztu domowego z Jasera Arafata umożliwi mu swobodne poruszania się po terenach Autonomii Palestyńskiej a także podróżowania zagranicę. Obserwatorzy podkreślają, że palestyński przywódca będzie mógł w takiej sytuacji wziąć udział w nadchodzących szczycie Ligi Państw Arabskich, który odbędzie się pod koniec marca w Bejrucie. Podczas spotkania mają zostać rozważone szczegóły ostatniej saudyjskiej propozycji uregulowania knfliktu na Bliskim Wschodzie.