Aż 40 proc. surowców używanych do produkcji akumulatorów i jednostek napędowych wyprodukowanych w wielkiej fabryce Tesli w stanie Nevada musi zostać złomowanych lub przerobionych przez pracowników przed wysłaniem ich do fabryki Tesli w Fremont w Kalifornii i połączone w Model 3 - donosi amerykański "Business Insider".
Dziennikarze obrazują to na prostym przykładzie. Na każde 2,5 tys. akumulatorów i jednostek napędowych opuszczających fabrykę, powstaje dodatkowe 1 tys. sztuk "niezgodnego materiału". "BI" wylicza straty na 150 mln dolarów.
Przedstawiciele twierdzą, że wyliczenia te są "przesadzone", a wszelkie straty były zaplanowane i są normalną częścią procesu produkcyjnego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl