W ciągu trzech miesięcy Polska straciła ponad 10 miliardów złotych z puli unijnych funduszy na lata 2007-2013 - obliczyła "Gazeta Prawna".
Dziennik wyjaśnia, że winny jest umacniający się złoty. W sierpniu 1 euro kosztowało 3 złote 80 groszy, obecnie o 14 groszy mniej (3 złote 66 groszy).
Ekonomiści przewidują dalszy wzrost wartości naszej waluty w stosunku do euro. Pod koniec 2008 roku może ono kosztować nawet 3 złote 40 groszy.
*ZOBACZ TAKŻE: *Złoty najdroższy od 11 lat
"Gazeta Prawna" zwraca uwagę, że to oznacza, iż za te same unijne pieniądze będziemy mogli zrealizować mniej inwestycji.
Coraz mocniejszy złoty dotknie - według ekspertów - podmioty realizujące duże inwestycje infrastrukturalne, jak PKP czy samorządy. Z drugiej strony - jak podkreśla dziennik - umocnienie naszej waluty to jedna z oznak zaufania inwestorów i dobrej kondycji gospodarki.
Zdaniem ekonomistów, rozwiązaniem problemu malejących unijnych funduszy przez umacnianie się złotego jest wejście Polski do strefy euro. Ułatwi to ich zdaniem planowanie inwestycji zarówno samorządom, jak i firmom korzystającym ze środków unijnych.