Tuż po wakacjach do Sejmu powinien wpłynąć wniosek posłów Kukiz'15 o powołanie nowej komisji śledczej. Miałaby zająć się przestępstwami związanymi z wyłudzeniami VAT.
O konieczności wyjaśnienia kwestii wyłudzeń mówił na początku sierpnia Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister finansów, o czym pisaliśmy w money.pl.
- Rozmawiałem o tym z prezesem Kaczyńskim, to jest coś, co naprawdę woła o pomstę do nieba - mówił wicepremier w telewizji Trwam.
Zdaniem Morawieckiego chodzi o 200-250 mld zł.
- To są gigantyczne środki, które zostały zdefraudowane. To wielka sprawa wymagająca wyjaśnienia - ocenił.
Zobacz też: * *Wyłudzenia VAT karane jak morderstwo.
Czwartkowy "Nasz Dziennik" informuje, że celem komisji śledczej ma być zweryfikowanie procedur i instytucji, które odpowiadają za pobór podatku VAT. "To pozwoliłoby na odnalezienie dziur w systemie podatkowym" - czytamy.
- Gdyby przy tym udało się odnaleźć osoby, które wyłudzały podatek VAT, będzie to tym większa korzyść dla państwa i społeczeństwa - zaznacza w rozmowie z dziennikiem Tomasz Rzymkowski z Kukiz'15.
"ND" zastanawia się, czy przed komisją śledczą staną były premier Donald Tusk ze swoim ministrem finansów - Jackiem Rostowskim. Zdaniem Tomasza Rzymowskiego - powinni.
- To naturalni kandydaci - powiedział poseł Kukiz'15.
Gazeta twierdzi, że powstanie komisji śledczej w sprawie wyłudzeń VAT jest "wielce prawdopodobne".