Blisko dwie trzecie Ukraińców, którzy zadeklarowali pracę w Polsce, znika zaraz po przekroczeniu granicy – pisze "Rzeczpospolita”. Jedynie co trzeci podjął legalną pracę w Polsce.
Z 240 tys. oświadczeń o chęci zatrudniania cudzoziemca złożonych przez polskie firmy w tym roku, tylko 74 tys. osób podjęło pracę – wynika z rejestru zatrudnienia cudzoziemców, który od tego roku prowadzi Ministerstwo Pracy.
Dane do których dotarła "Rzeczpospolita” pokazują, że problem wyłudzania wiz pracowniczych do strefy Schengen i pracy na czarno wciąż jest bardzo poważny. Kontrola Straży Granicznej wykazała, że 72 proc. obcokrajowców, którzy deklarowali podjęcie pracy i dzięki temu przekroczyli granicę w ogóle nie podjęło pracę.
Potwierdza to również raport NIK, 90 proc. z zagranicznych pracowników, którzy mieli podjąć u nas legalną pracę nie zostało zgłoszonych do ZUS.
Jak zaznacza ”Rz” powołując się na informacji Organów Skarbowych, 40 proc. firm nie osiągnęło żadnych przychodów – były słupami, jak spółka z Grójca, której siedzibą okazał się dworzec autobusowy.
Wyłudzenia wiz i poszerzająca się szara strefa to zdaniem Lecha Antkowiaka, wicedyrektora urzędu pracy w Warszawie, to efekt braku kontroli państwa i jego służb. – Brakuje też nieuchronności kar – podkreśla na łamach dziennika.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.