Pod koniec kolejnej następnej budżetowej, a więc 2027 roku Polska będzie więcej wpłacała do unijnej kasy, niż będzie z niej dostawała - wynika z informacji "Rzeczpospolitej".Mniejszy budżet dla Polski to po części efekt Brexitu - wiadomo, że Unia będzie miała przez do znaczniej mniej pieniędzy.
Ale są i inne powody - Polska po prostu się bogaci i poszczególne regiony zbliżają się do unijnej średniej pod względem PKB. A przez to będzie nam przysługiwać mniej pieniędzy z funduszy spójności.
Inna sprawa, że same te fundusze będą mniejsze, prawdopodobnie o 6 procent.
Praworządność a unijny budżet
Innym problemem dla Polski może się okazać powiązanie wysokości transferów w polityce spójności z praworządnością. Taki mechanizm jest obecnie opracowywany przez Komisję Europejską. Unijny komisarz ds. budżetu stwierdził nawet niedawno, że istnienie niezależnego sądownictwa powinno być warunkiem koniecznym dla wypłat funduszy.
Łącznie unijne wydatki mają wg "Rz" w nowej perspektywie budżetowej mają wynieść od 1,13 do 1,18 proc. dochodu narodowego brutto - wobec 1 proc. teraz. Jednak na dokładne informacje w tej sprawie musimy poczekać do 2 maja.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl