USA-sąd decyduje o powtórzeniu wyborów
Sąd Najwyższy stanu Floryda decyduje, czy kolejne ręczne podliczanie gł
osów kontynuowane obecnie w trzech powiatach tego stanu jest uzasadnione i kiedy
procedura ta powinna być zakończona. Decyzje stanowego Sądu Najwyższego mogą pr
zyspieszyć odpowiedz na pytanie, kto będzie następnym prezydentem Stanów Zjednoc
zonych.
Adwokaci sztabu wyborczego republikanina George'a Busha domagają się w
strzymania ręcznego podliczania głosów w trzech zamieszkanych głównie przez zwol
enników Partii Demokratycznej powiatach Florydy. Demokraci chcą uwzględniania rę
cznego przeliczania głosów w tych powiatach w nadziei, że po ponownym przeliczen
iu okaże się, że to Gore otrzymał więcej głosów na Florydzie dzięki 25 głosom el
ektorskim stanu zostanie następnym prezydentem.Obecnie po doliczeniu głosów kor
espondencyjnych do pierwotnych wyników wyborów w 67 powiatach Florydy republikan
in George Bush posiada nad demokratą Alem Gorem przewagę 930 głosów. Jednak nie
są to wyniki oficjalne, ponieważ Sąd Najwyższy Florydy zabronił komisji wyborcz
ej tego stanu ogłoszenia ostatecznego raportu.
Wcześniej przed rozpoczęciem posiedzenia Jorge Labarga, sędzia okręgow
ego sądu stanowego odrzucił wniosek, aby ponownie przeprowadzić wybory w powieci
e Palm Beach, gdzie wyborcy narzekali na niejasne dwustronne karty do głosowania
. Sędzia stwierdził, że przeprowadzenie dodatkowych wyborów tylko w tym powiecie
byłoby niekonstytucyjne.
