- Informacje, które uzyskałem ze śledztw, pokazują ogrom umarzanych spraw - powiedział w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Ktoś miał zarobić na "zielonej wyspie" Donalda Tuska? - pytał.
Kukiz'15 złożył w piątek do marszałka Sejmu projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych, podejmowanych celem zapobieżenia zaniżonym wpływom do budżetu państwa z podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego. Projekt zakłada, że komisja będzie badać okres od 2007 do 2017 roku.
Ziobro pytany w piątek na konferencji prasowej o poparcie dla komisji śledczej ws. wyłudzeń VAT powiedział: "Nie jest prawdą, że my wypowiadaliśmy się negatywnie, co do komisji śledczej, co do VAT". Powołał się na lipcowy kongres PiS w Przysusze, podczas którego opowiedział się publicznie za powołaniem takiej komisji.
Minister podkreślił, że "jest jeszcze bardziej przekonany do powołania tej komisji, na skutek informacji, które uzyskał ze śledztw". - One pokazują ogrom umarzanych spraw, niepodejmowanych działań legislacyjnych, które dzięki rządowi i naszej dobrej zmianie udało się wprowadzić - ocenił.
Prokuratura sobie radzi
Ziobro zaznaczył, że "prokuratura w okresie rządów (PiS) bardzo dobrze radzi sobie z przestępcami VAT-owskimi, a porównując to do stanu, jaki był poprzednio za rządów PO-PSL, to jest to zmiana niezwykle korzystna".
- W budżecie mamy kilkadziesiąt miliardów więcej, niż planowano z wpływów z VAT. Nie wzięło się to ze zwiększonych obrotów polskiej gospodarki, choć to też miało pewien wpływ, ale przede wszystkim dlatego, że ten VAT jest wreszcie płacony - powiedział minister
Zdaniem Ziobry, warto sobie zadać pytanie, "dlaczego poprzednio VAT nie był płacony". Zwrócił uwagę, że wcześniej prokuratura i organy ścigania nie robiły tego, co robią teraz.
Komisja śledcza jako uzupełnienie dla prokuratury
- Niezależnie od tego, warto, żeby tą sprawą zajęła się też komisja śledcza - powiedział minister. Jak ocenił, komisja śledcza może się uzupełniać z prokuraturą.
Ziobro przyznał, że w wyniku śledztw wie, iż poprzednie rządy i służby "posiadały wiedzę, iż VAT jest wykradany, (ale) nie podejmowali żadnych działań, żeby temu zapobiec".
- Rodzi się pytanie dlaczego?: czy to wynikało z beztroski, głupoty, nonszalancji, ignorancji?, czy to wynikało z czegoś więcej?, z chronienia czyichś interesów?, bo ktoś miał zarobić na "zielonej wyspie" Donalda Tuska? - pytał.