Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

W nowych samolotach LOT psują się fotele. "Nie było wyboru"

12
Podziel się:

Usterki wyszły na jaw już po kilku tygodniach. Fotele to nowy produkt i – jak się dowiedziała „Wyborcza” – oprócz LOT-u zamówił je tylko jeden przewoźnik. Obie firmy okazały się testerami foteli.

W nowych samolotach LOT psują się fotele. "Nie było wyboru"
(mat. producenta)

W dwóch nowych samolotach, zakupionych przez LOT łamią się podłokietniki foteli – informuje „Wyborcza”. Chodzi o odebrane w grudniu samoloty Boeing 737 MAX 8.

- W chwili zamówienia nie było większego wyboru foteli. Teraz czekamy aż producent je naprawi – mówi w rozmowie z dziennikiem prezes LOT Rafał Milczarski.

Usterki wyszły na jaw już po kilku tygodniach. Fotele to nowy produkt i – jak się dowiedziała „Wyborcza” – oprócz LOT-u zamówił je tylko jeden przewoźnik. Obie firmy okazały się testerami foteli.

LOT nie domaga się jeszcze rekompensaty, ale zwróci się o nią, gdy zostaną naprawione. Pytany przez dziennik ekspert lotniczy i były pracownik LOT uważa, że awarie podłokietników to niepotrzebna wpadka polskiego przewoźnika, tym bardziej, że Boeing sprzedał już ok. 100 maxów i był czas na analizę i konsultacje z innymi liniami lotniczymi.

Z drugiej jednak strony LOT mógł mieć niewielki wybór, bo przejął część zamówienia innego

Boeingi 737 MAX 8 w barwach LOT-usą wyposażone w 186 foteli w konfiguracji po trzy w każdym z dwóch rzędów. Przewoźnik odebrał maszyny w grudniu i chwalił się, że to najnowocześniejsze wąskokadłubowe samoloty świata.

Zobacz także: Zobacz także: Poniatowski zamiast Tupolewa. MON zakupił nowe samoloty dla VIP-ów
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
kinomaniak z ...
7 lat temu
Dobrze, że dziennikarze "Wyborczej" poruszyli temat foteli. W salach kinowych Heliosa fotele są brudne, jakby się kleiły i mają nieświeży zapach, którym przesiąka ubranie, często są nieposprzątane z jedzenia. Podłoga też nie lepsza klei się, że buty można zostawić. A i te nieszczęsne podłokietniki w sali kinowej Heliosa jeden na dwa łokcie (sąsiednie fotele mają jeden wspólny podłokietnik). Spółce Agora wydawcy "Wyborczej" i jednocześnie właścicielowi Sieci Helios powinno zależeć na polskich klientach A tu proszę oszczędzają na wszystkim.
m-53
7 lat temu
Jak niewiele do szczęścia trzeba niektórym dziennikarzom.
Wojewódzki
7 lat temu
W wyborczej już nie mają się czego czepić ,niech się przebadają.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
tomaszŁ
7 lat temu
To i tak lepiej niż w przypadku skrzydeł .
O liry
7 lat temu
Żaden problem.Będzie więcej miejsc stojących.
gg
7 lat temu
co za bzdura, to jakis gimbus pisal
kinomaniak z ...
7 lat temu
Dobrze, że dziennikarze "Wyborczej" poruszyli temat foteli. W salach kinowych Heliosa fotele są brudne, jakby się kleiły i mają nieświeży zapach, którym przesiąka ubranie, często są nieposprzątane z jedzenia. Podłoga też nie lepsza klei się, że buty można zostawić. A i te nieszczęsne podłokietniki w sali kinowej Heliosa jeden na dwa łokcie (sąsiednie fotele mają jeden wspólny podłokietnik). Spółce Agora wydawcy "Wyborczej" i jednocześnie właścicielowi Sieci Helios powinno zależeć na polskich klientach A tu proszę oszczędzają na wszystkim.
Proszę skontr...
7 lat temu
Podobny problem stestowała jakaś uczona, czy uczony, u Ursusa Maritimusa, któremu kość w siuśce ponoć osłabła bardzo. Przez co łamać się może. Może to zaraźliwe, ale wśród ssaków tylko człowiek takowej nie posiada i to jest ta dobra wiadomość. Ciekawe czemu Ewolucja lub Wielki Kreacjonista bał się ludziowi powierzyć takie narzędzie.