Przedstawiciele zakładowych komisji z całego kraju wezmą udział w zaplanowanej na godzinę 14:30 manifestacji. Przewiduje się, że przez miasto przejdzie około tysiąca osób.
Jak powiedział jeden z liderów "Solidarności" Jacek Rybicki ma być to protest nie tylko w obronie tracących pracę hutników, ale też innych robotników z całego kraju. Zaznaczył, że w Hucie Stalowa Wola skupia się jak w soczewce sytuacja wielu zakładów pracy w całej Polsce. " To jest dramat, wyzwanie, które nas wszystkich dzisiaj czeka:" - zaznaczył Jacek Rybicki.
Wcześniej delegaci przyjęli uchwałę w sprawie działań związku z obronie praw pracowniczych. Związkowcy domagają się od rządu - w obliczu dramatycznej sytuacji pracowników i łamania ich praw - bezwzględej ochrony prawa do wynagrodzenia i skutecznych działań ograniczających bezrobocie. Domagają się też działań osłonowych dla osób tracących pracę.
Uchwała zobowiązuje również Komisję Krajową , by - w przypadku bezskutecznego wykorzystania środków do realizacji tych celów, takich jak dialog - przeprowadziła ogólnozwiązkowe konsultacje. Miałyby one dotyczyć form krajowej akcji protestacyjnej ze strajkiem generalnym włącznie.