Dramatyczne poszukiwania uczennic trwały dwa tygodnie. Dopiero wczoraj policja potwierdziła, że zwłoki odnalezione w sobotę 10 mil od miejsca ich zamieszkania należały do zaginionych Jessiki Chapman i Holly Wells.
W ubiegły piątek Ian Huntley i jego narzeczona, 25-letnia Maxine Carr sami zgłosili się na policję, gdzie dobrowolnie złożyli zeznania w charakterze świadków, twierdząc, że byli ostatnimi osobami, które widziały dziewczynki. Policja - mając już wówczas podejrzenia wobec tych osób - uzyskała w sądzie magistrackim zgodę na zatrzymanie ich do dalszych przesłuchań. Na razie partnerka Iana Huntley'a jest tylko osobą podejrzaną o współudział w morderstwie. Pracowała ona jako pomoc nauczycielska w klasie, do której chodziły Jessica i Holly. Jutro rano policja musi wypuścić zatrzymaną, albo także postawić ją w stan oskarżenia.
Huntley został już przewieziony do szpitala więziennego w Rampton, gdzie przez 28 dni poddawany będzie dalszym badaniom psychiatrycznym.