Krakowska prokuratura skierowała do sądu wniosek o aresztowanie Wojciecha L. byłego komendanta policji z Kamieńska w powiecie Radomszczańskim.
Rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej Wojciech Miłoszewski poinformował, że prokuratura przedstawiła Wojciechowi L. sześć zarzutów: płatnej protekcji, żądania i przyjęcia korzyści majątkowej oraz kierowania gróźb w stosunku do osób, które chciały ujawnić jego przestępczą działalność.
Były policjant został zatrzymany przedwczoraj na lotnisku Okęcie, w związku ze śledztwem dotyczącym gangu zajmującego się napadami na TIR-y, kradzieżami luksusowych samochodów oraz handlem bronią i narkotykami.
Prokuratura podejrzewa, że z gangiem współpracowali policjanci w Radomska i okolic. Wojciech L. został zwolniony z policji 16 lipca. Był wtedy na urlopie za granicą. Komendant wojewódzki policji w Łodzi - oprócz Wojciecha L - tego dnia zwolnił ze służby 3 innych policjantów. Do tej pory nie przedstawiono im jednak zarzutów
Wojciech Miłoszewski powiedział, że śledztwo jest rozwojowe i może dotyczyć dotyczyć kilkudziesięciu osób w całej Polsce. Dodał, że dotąd zarzuty postawiono 10-ciu osobom, a tymczasowo aresztowano 9 z nich. Jeden z aresztowanych to policjant z krakowskiej drogówki. Prokurator powiedział, że z gangiem działającym na terenie całej Polski wspólpracowali nie tylko policjanci, ale również lokalni biznesmeni.
Komenda Główna Policji podkreśla , że afera w Radomsku została wykryta już w maju ubiegłego roku przez Biuro Spraw Wewnęrznych policji, a materiały tej sprawy przekazano do prokuratury w Krakowie.
