Jednak według zastępcy szefa parlamentu Hennadija Wasyliewa, sprawa budzi poważne wątpliwosci prawne.
Na konferencji prasowej sędzia Wasylenko powiedział, że we wniosku opozycyjni deputowani zarzucili prezydentowi Kuczmie, między innymi, nadużycie stanowiska, korupcję, złamanie tajemnicy korespondencji i szereg innych przestępstw. Ogółem wysunięto oskarżenie o złamanie 11 artykułów kodeksu karnego. Sędzia zlecił prokutaturze zbadanie tych oskarżeń. Dotychczas, wobec podobnych zarzutów pod adresem prezydenta Kuczmy prokuratura ani razu nie znajdowała oznak przestępstwa i odmawiala wszczecia sprawy karnej.
Opozycja domaga się, by na czas dochodzenia prezydent zawiesił sprawowanie urządu.
Jednak według zastępcy szefa parlamentu Hennadija Wasyliewa Konstytucja Ukrainy przewiduje, że wszczęcie sprawy karnej wobec urzędującego prezydenta - chronionego immunitetem - odbywa się na szczególnych zasadach. Parlament
musi, między innymi, ogłosić odsunięcie prezydenta od władzy, a tak się w obecnym przypadku nie stało.