Po ostatnich zdarzeniach w Kopalni "Bielszowice" oraz ubiegłorocznych w kopalnich "Rydułtowy" i "Budryk" wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego - Jan Szczerbiński polecił dyrektorom okręgowych urzędów górniczych przeprowadzenie analizy wszystkich robót wydobywczych we wszystkich kopalniach pod kątem zagrożeń: metanowego, tąpaniami oraz wybuchem pyłu węglowego.
To kolejna taka kontrola w tym roku - poinformowała Danuta Olejniczak - rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Z danych Urzędów Górniczych wynika, że w ostatnich latach zagrożenia naturalne szczególnie się nasiliły. Stąd konieczność regularnego prowadzenia szczegółówych inspekcji.
Danuta Olejniczak dodała, że skutkiem tego rodzaju kontroli są zamknięcia i wyłączenia z eksploatacji rejonów kopalń czy wyrobisk, gdzie zagrożenie jest największe. Przywrócenie eksploatacji w takim miejscu może nastąpić jedynie po usunięciu wszelkich niebezpieczeństw.