.
'Biorąc pod uwagę wszystkie wskaźniki, te które poprawiły się od czwartego kwartału, czyli przemysł, te które się nie poprawiły, ale mają duże znaczenie, czyli np. handel detaliczny i te wskaźniki, które się pogorszyły, to prawdopodobnie wzrost gospodarczy w I kwartale nie będzie gorszy niż w czwartym kwartale' - powiedział Witkowski w piątek na konferencji prasowej.
Witkowski ocenia, że I kwartał tego roku nie różnił się znacząco od IV kwartału ubiegłego roku.
'W I kwartale nie wystąpiły istotne zmiany w tendencjach rozwojowych. Kontynuowanie były trendy korzystne, jak wyhamowywanie tempa wzrostu inflacji, dalsza poprawa w handlu zagranicznym. Ale też kontynuowane były trendy, które już w ubiegłym roku ocenialiśmy jako niebezpieczne - bezrobocie, załamanie aktywności gospodarczej w niektórych dziedzinach (np. budownictwo) i znaczne spowolnienie w innych (handel detaliczny)' - powiedział Witkowski.
W jego ocenie poprawiła się przede wszystkim sytuacja w produkcji przemysłowej. Produkcja przemysłowa w I kwartale wzrosła o 4,1 proc. w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku. W IV kwartale 2000 roku ten wzrost wyniósł tylko 2,6 proc.
'Wzrosła też wydajność pracy, o 4 proc. i to przy malejącym zatrudnieniu' - dodał Witkowski.
Korzystnie też kształtowała się inflacja. Wskaźnik roczny inflacji spadał przez kolejne miesiące I kwartału i w marcu wyniósł 6,2 proc. W dalszym ciągu dynamicznie rozwijał się eksport. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku eksport wyrażony w dolarach wrósł o 20,1 proc., a import o 5,5 proc. Deficyt w handlu zagranicznym po dwóch miesiącach tego roku wyniósł 2,045 mld USD.
W I kwartale spadła za to sprzedaż detaliczna, o 3,1 proc. w porównaniu z I kwartałem 2000 roku. Jest to jednak poziom zbliżony do IV kwartału 2000 roku, kiedy to sprzedaż detaliczna spadła w relacji rocznej o 3,4 proc.
'A była to zwykle dziedzina, która przyspieszała rozwój gospodarczy' - powiedział Witkowski. Witkowski dodał, że spadek inflacji, spadek cen produkcji przemysłowej i spadek sprzedaży detalicznej to konsekwencje wolniejszego wzrostu gospodarczej, na co zwracają uwagę producenci. Prawie 80 proc. z nich wskazało na niski popyt krajowy jako główną przeszkodę w ich działalności.
'Jeśli chodzi o popyt krajowy to w stosunku do IV kwartału niewiele powinno się zmienić' - dodał Witkowski.
Popyt krajowy w IV kwartale 2000 roku wzrósł o 1,7 proc. w stosunku do IV kwartału 1999 roku.
Rada Polityki Pieniężnej na czwartkowym posiedzeniu oszacowała wzrost w I kwartale na poziomie IV kwartału ubiegłego roku. Ministerstwo Gospodarki podało w czwartek, że szacuje wzrost PKB w I kwartale na 2,3 proc.
W poszczególnych kwartałach 2000 roku wzrost PKB słabł, i w I kwartale 2000 roku wyniósł 6 proc., w II kwartale 5,2 proc., w III kwartale 3,3 proc., a w IV kwartale 2,4 proc.
Zdecydowanie negatywnym zjawiskiem, które było kontynuowane w I kwartale tego roku jest wzrost bezrobocia. W marcu stopa bezrobocia wzrosła do 15,9 proc. Rząd założył w budżecie na 2001 rok, że w grudniu stopa bezrobocia wyniesie 15,4 proc.
'Jednak zwykle II połowa roku jest lepsza, dochodzą prace sezonowe. Sytuacja powinna się ustabilizować, albo nawet trochę poprawić, ale nie sądzę, żeby doszło do zasadniczego odwrócenia trendu' - powiedział Witkowski.
