- prognozuje monitorujący rynek AzyX Polska.
'W tym roku rynek wzrośnie o około 16 proc. do 10,1-10,2 mld zł' - powiedział w środę Stanisław Kasprzyk, wiceprezes AzyX Polska, podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Przedstawicieli Firm Farmaceutycznych w Polsce (SPFF).
Z badań AzyX Polska, przygotowanych dla Stowarzyszenia, wynika, że wartość rynku farmaceutyków w cenach producenta od grudnia 2000 roku do końca listopada 2001 roku wyniosła 9,9 mld zł, przy czym sprzedaż na rynku aptecznym wyniosła 8,9 mld zł. Wynik za 12 miesięcy 2001 roku powinien być zbliżony.
Od początku stycznia do końca listopada tego roku rynek wzrósł o 17,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2000 roku.
Przedstawiciele Stowarzyszenia spodziewają się znacznego spowolnienia wzrostu rynku w przyszłym roku. W ich ocenie wiele będzie zależało od kształtu regulacji w zakresie leków oraz od sytuacji gospodarczej, w tym kursu złotego wobec dolara i euro.
Kasprzyk zapowiedział dwa możliwe scenariusze rozwoju rynku w 2002 roku. Pierwszy z nich, najbardziej prawdopodobny, zakłada wzrost w granicach 3-8 proc. Według drugiego byłoby to 15 proc.
'Przy założeniu braku istotnych zmian regulacyjnych oraz przy poprawie sytuacji gospodarczej taki wzrost wyniósłby około 15 proc. Podkreślić trzeba, iż jakiekolwiek znaczne zmiany kursu złotego wobec dolara i euro mogą bardzo zmienić obraz rynku i przyspieszyć jego wzrost' - podało Stowarzyszenie w komunikacie.
Omawiając rozwój rynku w tym roku, Kasprzyk poinformował, że po raz pierwszy nastąpił nieznaczny spadek udziału leków z importu w ujęciu wartościowym (z 66 do 65,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu 11 miesięcy 2000 roku), przy równoczesnym wzroście w ujęciu ilościowym (z 29,4 do 31 proc.).
'Dowodzi to spadku średniej ceny leków z importu, który wynika z kursu wymiany złotego' - powiedział.
Jerzy Garlicki, członek zarządu SPFF, poinformował, że w tym roku ceny leków zagranicznych wzrosły o około 6 proc., a leki polskie aż o 19 proc. Natomiast jeśli chodzi o strukturę sprzedaży farmaceutyków w Polsce, to nastąpił wzrost udziału leków nasercowych (obecnie 18,8 proc. rynku), które stanowią drugą co do wielkości grupę po lekach stosowanych w chorobach przewodu pokarmowego i metabolizmu.
Refundacja leków w Polsce na tle krajów OECD jest nadal bardzo niska i kształtuje się na poziomie 40 proc.
W ocenie Ireny Rej, prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska, przy tak niskim poziomie refundacji leków w powiązaniu z trudną sytuacją gospodarczą, rosnącym bezrobociem, nie należy oczekiwać dynamicznego rozwoju rynku farmaceutyków.
