*Blisko 1,6 biliona euro netto popłynęło od zjednoczenia Niemiec w 1990 roku na rozwój wschodnich landów - szacuje prof. Klaus Schroeder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie. *
20 lat temu zniknęła żelazna kurtyna dzieląca Europę na strefy wpływów. Runął mur berliński. Symboliczny koniec zimnej wojny otworzył drogę do zjednoczenia Niemiec.
src="http://static1.money.pl/i/galeria/222/6/s_25054.jpg"/>fot: PAP/EPA[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/20;rocznica;zburzenia;muru;berlinskiego,galeria,3065,0.html)Przez dwie dekady w gospodarkę wschodnich landów pompowano miliardy euro, które miały pomóc w zasypaniu gospodarczej przepaści między dwiema częściami Niemiec. Dziś według rządowych danych produkt krajowy brutto w przeliczeniu na jednego mieszkańca w nowych landach osiągnął w zeszłym roku 71 proc. wartości PKB per capita na zachodzie kraju. Jeszcze w 1990 roku wynosił zaledwie 33 proc.
Wiele zainwestowano w rozwój infrastruktury i sieci telekomunikacyjnych. Dyrektor Instytutu Gospodarki w Kolonii Michael Huether ocenia, że za 12 lat wschodnie regiony osiągną poziom rozwoju słabszych gospodarczo zachodnich krajów związkowych, jak Szlezwik-Holsztyn czy Dolna Saksonia.
Niemieccy badacze i politycy mówią o _ murze w ludzkich głowach _, który zastąpił zburzony 20 lat temu mur berliński.
Paradoksalnie dziś okazuje się, że trudniej niż różnice gospodarcze pokonać kompleksy i wzajemne uprzedzenia, wciąż dzielące mieszkańców wschodu i zachodu Niemiec.
_ - U wielu osób we wschodnich Niemczech występuje poczucie, że są dyskryminowani, co dotyczy zarówno ich sytuacji finansowej, jak i pozycji społecznej. Niemcy ze wschodu i zachodu wciąż są sobie wzajemnie obcy _ - stwierdza niemiecki rząd federalny w tegorocznym _ Raporcie o stanie jedności Niemiec _.
Merkel: Uroczystości nie tylko niemieckie
Dziś w Berlinie kanclerz Angela Merkel będzie gospodynią rocznicowych uroczystości.
Zmorą wschodnich Niemiec wciąż jest bezrobocie, sięgające 11,8 proc. To niemal dwa razy więcej niż średnia na zachodzie (6,6 proc.).
W rozmowie z włoskim dziennikiem _ La Stampa _ Merkel podkreśliła, że uroczystości te nie są tylko _ niemieckie _.
- _ Nie należy zapominać o tym, co stało się w Polsce, gdzie Solidarność była siłą wiodącą, na Węgrzech, w Pradze czy w Rumunii. Ale uważam, że, zwłaszcza za granicą, przywiązuje się szczególne znaczenie do Berlina, a przede wszystkim do Bramy Brandenburskiej, symbolu zimnej wojny i podziału Europy _ - podkreśla Merkel.
ZOBACZ TAKŻE:
Gdy mur runął, Merkel była w saunie
Merkel ujawniła też, co robiła w czasie, gdy mur berliński padał. We _ Frankfurter Rundschau kanclerz mówi _, że pamiętnego dnia była w Berlinie i oglądała w telewizji konferencję prasową funkcjonariusza SED Guentera Schabowskiego, na której zapowiedziano nowe zasady podróżowania przez granice NRD.
_ - Zadzwoniłam natychmiast do mojej matki, by przypomnieć jej o naszym starym postanowieniu: gdy mur nie będzie nas już ograniczać, pójdziemy do (hotelu) Kempinski na ostrygi. Obie nie liczyłyśmy się jednak z tym, że granica zostanie otwarta jeszcze tego samego wieczoru _ - przyznała Merkel.
_ - A zatem, jak w każdy czwartek poszłam do sauny _ - wyznaje szefowa niemieckiego rządu, która w 1989 r. była pracownikiem naukowym w Centralnym Instytucie Chemii Fizycznej Akademii Nauk w stolicy dawnej NRD.
_ - Gdy wracałam, usłyszałam, że przejście graniczne na Bornholmer Strasse jest otwarte. Natychmiast tam pobiegłam i razem z tysiącami innych ludzi, przeszłam przez granicę na Zachód. Tak jak każdy czułam niewiarygodną radość _ - przyznaje Merkel.
Jak wspomina kanclerz w Berlinie Zachodnim przyjęta została bardzo serdecznie. _ - W zupełnie obcym mieszkaniu wznieśliśmy toast puszką piwa za otwarcie muru. Potem wróciłam do domu, na wschód _ - relacjonuje.
Rocznica bez bohatera
W obchodach 20. rocznicy zburzenia muru nie weźmie udziału były kanclerz Niemiec Helmut Kohl. 79-letni były kanclerz porusza się na wózku inwalidzkim. W czasie sobotniej uroczystości miał trudności z mówieniem.
| Kohl był kanclerzem RFN w latach 1982-1998 i uważany jest za jednego z architektów zjednoczenia Niemiec. |
| --- |