Nie będzie dodatkowego wolnego od pracy dnia w roku. Episkopat nie ustosunkował się do próśb senatorów. Propozycja wylądowała więc w koszu.
Drugi Dzień Zesłania Ducha Świętego, czyli poniedziałek tzw. Zielonych Świątek mógł stać się pretekstem do kolejnego "długiego weekendu" w kalendarzu Polaków. Postulowała to Fundacja Naukowa Katolików Eschaton, a senatorowie podchwycili pomysł.
Zobacz również: Majówek może być więcej. Chcą kolejnego dnia wolnego od pracy
Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji zwróciła się do Episkopatu oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o opinię w tej sprawie – o czym informowaliśmy na początku maja. Jak pisze "Rzeczpospolita", Episkopat nie ustosunkował się do prośby senatorów. Projekt trafił do kosza.
Prawdą jest, że propozycja od początku maiła niewielkie szanse powodzenia. Przyznał to podczas rozmowy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach, Stanisław Szwed.
Nie będzie dodatkowego wolnego od pracy dnia w roku, nie będzie też krótszego czasu pracy – mówił money.pl Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Nie pomogły argumenty zwolenników, kolejnego wolnego dnia w roku, że Zielone Świątki w Polsce były wolne od 1925 roku, a zmienili to dopiero komuniści. Wciąż dzień ten obchodzony jest w Holandii i Szwajcarii. Zielone Świątki to święto ruchome - wypadają zawsze siedem tygodni po niedzieli wielkanocnej.
Sami Polacy, jak wskazuje sondaż IBRiS, przeprowadzony na zlecenie ”Rz”, woleli by ustawowo wolną Wigilię, albo Wielki Piątek. Drugi dzień Zielonych Świątek wskazało zaledwie 5 proc. ankietowanych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl