Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Wielki problem mleczarni. Zaczyna brakować mleka

18
Podziel się:

Z powodu suszy drożeje produkcja mleka. Na łąkach brakuje traw i wypas krów nie jest możliwy - ostrzega Wiesław Żebrowski, wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, cytowany przez portalspozywczy.pl. Przy obecnych cenach spada rentowność produkcji.

Wielki problem mleczarni. Zaczyna brakować mleka
Problemy mleczarzy oraz hodowców bydła (East News, SUPER EXPRESS, TOMASZ RADZIK)

"Produkcja mleka w tym sezonie będzie droższa. Wszystko przez to, że rolnicy są zmuszeni dokupić pasze. Na wrześniowych łąkach brakuje traw, wypas krów jest już nie możliwy, a i z ostatniego w tym roku pokosu nici. Taka sytuacja powoduje konieczność poniesienia większych wydatków przez rolników" - dodaje serwis farmer.pl.

Producenci mleka muszą wydawać więcej pieniędzy na pasze, co wpłynie na wyższe ceny mleka w sklepach. Z powodu upałów w tym sezonie ma brakować przede wszystkim sianokiszonki, czyli paszy poddanej fermentacji będącej alternatywą dla siana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak przejął firmę logistyczną od Niemców, która dziś generuje ponad 2 miliardy zł przychodów.

- Mimo dobrych zbiorów kukurydzy paszowej, trzeba uzupełnić dietę krów. One potrzebują traw, sianokiszonek, gdyż są tam inne białka, lepiej pracują ich układy pokarmowe niż na monodiecie. To wszystko zwiększa koszty produkcji mleka i obniża jego rentowność przy obecnych cenach - podkreśla Żebrowski w rozmowie z Portalem Spożywczym. Żebrowski to także prezes Ciechanowskiej Spółdzielni Mleczarskiej.

Według danych prezesa spółdzielni w tym roku jest nawet 15 proc. mniej mleka na rynku niż w 2023 r. - Mleczarniom już brakuje mleka - podsumował.

Kolejne problemy branży

W pierwszym kwartale zeszłego roku pisaliśmy na money.pl o niskich cenach mleka w skupie. - Jeszcze w grudniu (2022 r. - przyp. red.) mieliśmy bardzo dobre ceny w skupie. W styczniu doszło do bardzo gwałtownego i głębokiego załamania. Ceny w skupie spadły o 60 groszy na litrze. Ten kryzys był do przewidzenia. Ceny masła i serów dojrzewających poszły tak wysoko w górę, że klienci zaczęli rezygnować z zakupów. Inna sprawa, że masło w blokach i sery to produkty spekulacyjne, które można długo przechowywać i transportować na duże odległości. Teraz duże sieci handlowe dyktują warunki mleczarniom. Wiele z nich nie jest w stanie zaoferować godziwych cen za surowiec producentom mleka - oceniał Martin Ziaja, członek zarządu Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Wtedy w skupie cena za litr mleka sięgała 1,4 zł. W lipcu, według danych Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, za 1 hl (100 l) mleka należało zapłacić w zależności od województwa od blisko 185 (woj. łódzkie) do 204 zł (woj. podlaskie). To oznacza, że litr mleka w skupie kosztował ok. 1,85-2,04 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
Krzysztof7
11 godz. temu
Przygrywka do podnoszenia cen za mleko- jak to w Polsce.
dsdsd
12 godz. temu
Dobrze, że kazali Polsce zamknąć wręcz zlikwidować mleczarnie w Polsce bo nasze mleko było lepsze i tańsze i zagrażało całej ue. A teraz uśmiech
Bbbb
15 godz. temu
Totalne bzdury a rolnicy muszą wylewać mleko które nie spełnia jakiś tam norm bo za tłuste bo za dużo. Ten portal to już zszedł na psy siedzi w kieszeni tych co karzą tak pisać. Śmiech na sali że ktoś w to wierzy...
BARON
15 godz. temu
A W NIEMCZECH WSZYSTKO O.K?
chłop
16 godz. temu
mój usunięty komentarz zabolał ? będziemy jeść robale, bo rolników polskich coraz mniej