Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Oto którędy płynie teraz rosyjska ropa, aby dotrzeć do klientów

Podziel się:

Liczba ropy na morzach świata skoczyła do poziomów najwyższych od 2020 r. Tą drogą rosyjska ropa pokonuje teraz dłuższe dystanse, by dotrzeć do swoich klientów. Z drugiej strony dostawy drogą morską, ale z innych kierunków, zwiększyła Unia Europejska.

Oto którędy płynie teraz rosyjska ropa, aby dotrzeć do klientów
Xi Jinping na zdjęciu z Putinem. Głównym odbiorcą rosyjskich surowców pozostają Chiny (Getty, Contributor#8523328)

Ilość ropy na morzu wzrosła w ubiegłym tygodniu do 1,27 mld baryłek – wynika z danych Vortexa Ltd. Ta liczba to aż o 230 mln baryłek więcej, niż w sierpniu.

Rosja więcej wysyła, a Unia Europejska więcej ropy sprowadza drogą morską

Ten wzrost wynika z tego, że – jak podkreśla cytowany przez agencję Bloomberga analityk UBS Group AG Giovanni Staunovo – Rosja wysyła drogą morską swoje dostawy do Chin czy Indii. Z drugiej strony więcej ropy drogą morską trafia do Europy, ze względu na rezygnację z dostaw drogą lądową z kierunku rosyjskiego po inwazji Rosji na Ukrainę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Stać Cię na marzenia, czyli kredyt, leasing i najem od Volkswagen Financial Services Polska

Ten trend może się jednak odwrócić, bo OPEC+ na początku kwietnia zapowiedział zmniejszenie wydobycia aż o 1,7 mln baryłek dziennie, co musi się przełożyć na spadek podróżującej morzem i przechowywanej na morzu ropy naftowej.

Te wzrosty jednak nie rozwiążą rosyjskich problemów. Rosja będzie musiała oszczędzać

Sam fakt, że Rosjanie wysyłają ropę, gdzie indziej niż do Europy, nie znaczy jednak od razu, że udaje im się omijać sankcje.

Po pierwsze, Rosjanie zmuszeni są sprzedawać swoją ropę ze znacznym upustem. Po drugie – jak podkreślają eksperci – na dłuższą metę będą mieli w ogóle problem z utrzymaniem wydobycia, bo niezbędne zabiegi konserwacyjne i naprawy wykonywały dla nich koncerny z krajów zachodnich, które wycofały się z projektów realizowanych we współpracy z Rosjanami z powodu jej inwazji na Ukrainę.

Dochody z ropy to główne źródło przychodów dla rosyjskiego budżetu, a to źródło teraz prawie wyschło. Rosja wydaje teraz środki odkładane na czarną godzinę. Wkrótce – jak zauważa "FT" – będzie musiała jednak zacząć drastycznie oszczędzać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl