Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Wskaźnik dobrobytu spada. Ceny rosną, a miejsc pracy nie przybywa

285
Podziel się:

Dobrobyt Polaków spada - ocenia Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Eksperci tłumaczą to coraz wyższymi kosztami życia i trudnościami pojawiającymi się na rynku pracy.

Rosnące ceny dają się Polakom we znaki.
Rosnące ceny dają się Polakom we znaki. (WP.PL, Krzysztof Hawrot)

Wskaźnik Dobrobytu, odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa, spadł w czerwcu w stosunku do swej wartości z maja. To trzeci miesiąc z rzędu, gdy statystyki się pogarszają. Są wyraźnie gorsze niż w styczniu 2017 roku - wtedy wskaźnik zanotował najwyższą wartość.

Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC), które próbuje mierzyć dobrobyt Polaków wskazuje, że główną przyczyną kolejnego załamania wskaźnika jest wzrost inflacji, a w szczególności cen żywności. Odczuwa to najdotkliwiej zdecydowana większość konsumentów.

Zobacz także: Budżet na rok 2019. Prof. Orłowski przestrzega: "Idą cięższe czasy"

Przypomnijmy, że według najnowszych danych GUS inflacja w Polsce przyspieszyła do 2,4 proc. Ceny rosną najszybciej od 2017 roku. Sama tylko żywność, która stanowi większość codziennych zakupów, w maju była droższa średnio aż o 5 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Trzeba pamiętać, że to uśredniona wartość. Są produkty, które drożeją znacznie szybciej. Takim przykładem jest pieczywo, którego ceny skoczyły w rok o prawie 10 proc. O ponad 6 proc. więcej trzeba zapłacić za mięso. Najwięcej zdrożała wieprzowina - o 12,1 proc.

To jednak nic przy warzywach. GUS odnotowuje podwyżkę w skali roku aż o 22,6 proc. Niewiele mniej,bo prawie 20 proc. droższy jest cukier.

Wskaźnik dobrobytu obniża się też za sprawą trudności pojawiających się na rynku pracy. Ekonomiści BIEC wskazują, że nowych miejsc pracy nie przybywa już tak szybko jak przed rokiem. Stąd zatrudnienie zarówno w maju jak i w kwietniu zmniejszyło się o ponad 13 tysięcy etatów.

To tym bardziej niepokojące dane, że zwykle o tej porze roku w związku ze wzmożonym popytem na prace sezonowe zatrudnienie rośnie.

Spadku liczby etatów o kilkanaście tysięcy w skali miesiąca nie widzieliśmy od ponad 6 lat - wskazuje Piotr Piękoś z Banku Pekao. Wskazuje, że ostatnie odczyty GUS wpisują się w oczekiwane w średnim terminie wyhamowanie tendencji wzrostowej liczby etatów w warunkach coraz bardziej ograniczonych zasobów wolnej siły roboczej i przy jednoczesnym osłabieniu popytu na pracę w konsekwencji spowalniającej gospodarki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(285)
WYRÓŻNIONE
EBQ
5 lata temu
PODZIĘKUJCIE KACZEJ PARTII SAMIŚCIE WYBRALI TO TERAZ CIERPCIE
bea
5 lata temu
Teraz tak będzie ceny w górę i wzrastające koszty pracodawców. Szkoda tylko że niemożna było wykorzystać dobrej koniunktury na rynku w inny sposób. Może społeczeństwu otworzą się oczy i nie skończymy jak Grecja.
joza
5 lata temu
za nasze wspólne pieniądze kupili sobie głosy żeby wygrać wybory a teraz płacimy za to wszyscy i będziemy płacić jeszcze więcej, jak Pis znowu będzie chciał wygrać i podwyższy 500 plus na 1000 plus na wszystkie dzieci !!! I tak dokładamy do utrzymania dzieci ludziom którzy mają i 20, 40 tysięcy zł lub więcej na miesiąc i stać ich na wszystko !!! no brawo!!! A czy to nie rodzice powinni utrzymywać swoje dzieci skoro powołują je do życia ??
NAJNOWSZE KOMENTARZE (285)
prawy
5 lata temu
Zwiększyć podatki dla przedsiębiorców do 90%
człowiek prac...
5 lata temu
Ludzie byli za socjalami - Mam nadzieję że 500 plus starczy im teraz chociaż na chleb
J23
5 lata temu
W dniu w którym wprowadzą ten haniebny antyludzki dyskryminacyjny. i niekonstytucyjny haracz skieruję sprawę przeciw Kaczyńskiemu i jego wasalom do Sztrazburga
Kukiełka
5 lata temu
Kaczyści do boju cud się uda trzeba w to wierzyć,a jak się nie uda to wina starej komuszej gwardii która nakradła kasę a teraz boi się inwestować bo jej zabiorą
Stan
5 lata temu
No nie wiem chleb który kupuje przez rok podrożał o 1 zł to jest z 1,58 na 2,59 to tak ok 60%,moze nie każdy aż tyle ale te10%jest zanizone
...
Następna strona