Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Minister wywołał pożar. Nie wie, co mówi

0
Podziel się:

Były minister infrastruktury Jerzy Polaczek z PiS ocenia Sławomira Nowaka.

Minister wywołał pożar. Nie wie, co mówi

Money.pl: Komisja Europejska odblokowała wstrzymane pieniądze Unii Europejskiej na drogi? Wczoraj minister transportu Sławomir Nowak w TVP Info oświadczył, że * _ nie stracimy ani złotówki z puli na drogi _ *. Chwilę później przyznał jednak na Twitterze, że decyzji nie ma, a posłużył się jedynie _ skrótem myślowym _. Minister nie wie, co dzieje się z tymi pieniędzmi?

Jerzy Polaczek, PiS, były minister infrastruktury : Najwidoczniej, ale nie ma co się dziwić. Przecież ani minister transportu ani szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie ujawnili pisma Komisji Europejskiej w sprawie zablokowania unijnych pieniędzy na drogi. Żeby móc odnieść się do istoty rzeczy, to opinia publiczna powinna mieć elementarną wiedzę na ten temat. Niestety te informacje są przez władze skrywane. Mamy więc teraz dowolną żonglerkę wypowiedziami na ten temat. Jeśli konstytucyjny minister ogłasza sukces, to chyba powinien mieć oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej w tej sprawie. Jak wiemy, takiej wiedzy nie ma, a pieniądze są _ w trakcie odblokowywania _.

Minister Nowak pospieszył się z informacją?

Nie, po prostu nie wie, co mówi. Sławomir Nowak 24 stycznia zapewniał, że w ciągu kilku dni w Sejmie znajdzie się projekt zmiany ustawy o Krajowym Funduszu Drogowym, przekazującym środki uzyskane z mandatów na budowę dróg. Do dzisiaj nie słychać o żadnym projekcie ani nawet o wyjaśnieniach w tym względzie. Z informacji, jakie dostałem w Kancelarii Sejmu, nie wpłynął do dnia dzisiejszego jakikolwiek projekt zmiany ustawy o Krajowym Funduszu Drogowym, ani rządowy ani poselski, realizujący jasną deklarację w tej sprawie ministra transportu ze stycznia. Podaję to jako ilustracje kolejnej wypowiedzi Nowaka. Ta opowieść pokazuje, jak można wierzyć w słowa ministra transportu. Nawet ciężko jest mi komentować to na poważnie.

Komisja Europejska zablokowała nam pieniądze przez nieprawidłowości przy budowie dróg. Resort transportu według Pana sobie z tymi problemami radzi?

Na razie jedyne co widzę, to fakt, że kluczowym problemem staje się sfera sporów prawnych pomiędzy wykonawcami a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Z tego, co nieoficjalnie wiemy, tych sporów jest około tysiąca. Robi się więc potężny problem związany z tym, że istotna część zadań GDDKiA jest przekierowana na setki różnych sporów sądowych. Przede wszystkim spory dotyczą konkretnych pieniędzy idących w miliardy złotych. To jest dzisiaj pewna ewolucja instytucji państwowej, która staje się powoli jedną wielką kancelarią prawną.

W Pana ocenie, z czego biorą się te spory?

Rynek drogowy wielokrotnie to artykułował. Z uwagi na to, iż ta wybrana przez rząd jako zasadę metoda _ projektuj i buduj _ przenosi całe ryzyko na podmioty wykonujące te inwestycje. Przy rozstrzygnięciach przetargowych, gdzie to cena jest najważniejszym kryterium, powoduje, że ryzyko nie zostaje odpowiednio rzetelnie oszacowane i przeanalizowane. Działo się tak już na etapie przetargów.

O problemie kryteriów stosowanych przy przetargach mówi się od dawna. Cena nie może być najważniejsza - powtarzają politycy, ale zmian nie widać.

Wielkim nieobecnym tej dyskusji jest według mnie kierownictwo zamówień publicznych. Przecież nie może być to tylko instytucja rządowa, która na wszystkie okazje ma tłumaczenie. Efekty już widzimy. To bankructwa i ciężkie uderzanie w sektor rodzimych podwykonawców. Ci przedsiębiorcy są na końcu przewodu pokarmowego, w sensie gospodarczym zostali pogrzebani żywcem. Według mnie, kryterium ceny wywołało olbrzymi pożar na rynku drogowym. Formuła, gdzie kontrakty zostały zawierane za połowę ceny, zaowocowała niejednokrotnie tym, że znaczna część pracowników straciła pracę.

Skoro ma Pan diagnozę, to rozumiem, że również receptę na rozwiązanie problemów?

Skończył się już czas PR-u i robienia dobrej miny do złej gry. Przegrywamy wyścig z czasem jako państwo, a przede wszystkim widać to obok sektora drogowego w branży kolejowej. Tam narasta poważny kryzys w sferze wykorzystania środków unijnych. My już nie dyskutujemy, czy uda się zrealizować całość pieniędzy, ale o tym, ile Polska będzie musiała oddać Unii Europejskiej.

Czytaj więcej w Money.pl
Wielki szturm na rząd. Kolejny wniosek opozycji Nie udało się z wotum nieufności, więc opozycja znalazła sobie kolejny cel. Odwołają Sławomira Nowaka?
Co dalej z misją Glińskiego? Kaczyński ujawnia - _ Mogliśmy mieć dobrego premiera, ale przez nich nie mamy. To nie koniec akcji _ - zapowiada prezes PiS. Jest odpowiedź Tuska.
Jadwiga Staniszkis dla Money.pl: Tusk podjął bardzo dobre decyzje Profesor w zaskakujący sposób komentuje zmiany w rządzie. Odsłania kulisy awansów i dymisji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)