Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Sierpień
|
Płatna współpraca z Goldsaver

Złoto nie tylko dla bogaczy. Kto i dlaczego kupuje królewski kruszec?

Podziel się:

– Złoto lubi ciszę, spokój i systematyczność – mówi Wojciech Kaźmierczak, prezes Goldenmark. W należącym do spółki sklepie Goldsaver.pl można kupować kruszec "po kawałku", a minimalna wpłata to 50 zł. Nowatorski model sprzedażowy pozwolił znacznie rozszerzyć grupę inwestujących w złoto.

Złoto nie tylko dla bogaczy. Kto i dlaczego kupuje królewski kruszec?
(Adobe Stock)

Goldsaver.pl działa od 2023 r. i oferuje zakup 1-uncjowych sztabek złota "po kawałku". W rozmowie z Money.pl Wojciech Kaźmierczak tłumaczy, jak działa ten model sprzedaży. Zdradza też, kto sięga dziś po złoto, a także próbuje przewidzieć, jak będą się kształtowały ceny tego kruszcu w przyszłości.

Rozmowa z Wojciechem Kaźmierczakiem, prezesem Goldenmark:

Maciej Sierpień: Handel złotem to dziś złoty biznes?

Wojciech Kaźmierczak: Złoto błyszczy w ciężkich czasach, a w dobrych często się o nim zapomina. Dziś o jakiejkolwiek stabilizacji gospodarczej możemy jedynie pomarzyć, więc czasy dla złota są dobre. Równocześnie staramy się przekonywać klientów, by zamiast uzależniać swoje decyzje zakupowe od koniunktury, postawili na regularność i uśrednianie.

Goldenmark działa od 2010 r. 14 lat temu o złocie mówiło się w Polsce stosunkowo niewiele. Skąd wziął się pomysł, aby zacząć handlować produktami z królewskiego kruszcu?

W 2008 r. świat doświadczył dużego kryzysu gospodarczego, a w następnych latach ceny złota biły kolejne rekordy, co zaowocowało globalnym wzrostem zainteresowania tym aktywem. W tym czasie również w Polsce zaczęły pojawiać się biznesy zorientowane na handel kruszcem. Nie bez znaczenia jest też przekonanie – zresztą nie tylko w Goldenmark – że złoto jest czymś sensownym, co warto posiadać, nawet w niewielkiej ilości, co pozwala czuć się bezpieczniej.

NBP jest jednym ze światowych liderów w ilości kupowanego złota. Czy podobny popyt na kruszec zauważalny jest także wśród prywatnych inwestorów?

Trend kupowania złota przez banki centralne trwa już od kilku lat. Polska dołączyła do niego ok. 2018 r. Jeśli chodzi o prywatnych inwestorów, to rodzimy rynek złota rośnie z roku na rok. Gwałtownie przyspieszył w latach 2020–2022, a więc w czasie, gdy byliśmy świadkami dość dużych zawirowań na światowych rynkach. Z kolei rok 2023 przyniósł lekkie ostudzenie nastrojów. Sytuacja gospodarcza czy geopolityczna na świecie nie jest lepsza, odczytujemy to więc raczej jako drobną korektę długoterminowego trendu niż jego odwrócenie.

Pandemia i wybuch wojny w Ukrainie sprawił, że zaczęliśmy obawiać się o nasze oszczędności?

Tak, wraz z wybuchem pandemii w naszym codziennym życiu zagościła niepewność. Wiele osób bało się o zatrudnienie, straciło poczucie stabilności, a dodatkowo rząd i bank centralny podejmowały działania, które przynosiły nieprzewidywalne efekty, m.in. gwałtowny wzrost inflacji.

Kto kupuje złoto?

Do tej pory, jeśli mówimy o Goldenmark i klasycznym modelu kupowania złota, były to osoby o nieco wyższych zarobkach, przeważnie w średnim wieku, ustatkowane, z zawodowymi i życiowymi osiągnięciami. Uruchomienie na wiosnę 2023 r. sklepu Goldsaver, otworzyło świat złota także na młodszych, mniej zamożnych klientów, dla których zakup kruszcu może być alternatywą dla lokat bankowych, kont IKE/IKZE czy innych form oszczędzania. I być może w przyszłości to właśnie ta druga grupa będzie zdecydowanie liczniejsza.

Sklep Goldsaver.pl sprawił, że złoto stało się dostępne praktycznie dla każdego. Ale nie tylko aspekt inwestycyjny jest tutaj ważny. Dlaczego tak mocno stawiacie na edukację?

Świadomość tego, czym jest złoto i do czego tak naprawdę służy, jest kluczem do tego, by korzystać z niego we właściwy sposób. Gdy 14 lat temu zaczynaliśmy naszą przygodę ze złotem, wiele osób mówiło o "inwestowaniu w złoto" i "rocznych stopach zwrotu". Złoto nie jest jak akcje spółek giełdowych czy fundusze. To fizyczny produkt, który ma mnóstwo zalet, ale na pewno nie nadaje się do spekulowania. Jeśli chcemy mieć zadowolonych klientów, którzy do nas wracają, musimy mieć pewność, że będą oni doskonale rozumieli, do czego służy złoto.

Co wyróżnia kupowanie złota "po kawałku"?

Przede wszystkim dostępność. Przed Goldsaverem można było kupować 1-gramowe sztabki, które kosztują dziś ok. 350 zł. Jednak dla wielu osób to spory wydatek (minimalny zakup w Goldsaverze to 50 zł), a poza tym w małej sztabce cena za gram jest sporo wyższa niż w sztabce o wadze 1 uncji (31,1 g). W Goldsaverze kupuje się "kawałki" sztabki uncjowej, więc cena jest korzystniejsza.

Drugim bardzo ważnym aspektem jest uśrednianie ceny. Ktoś mógłby powiedzieć, że lepiej jest odkładać pieniądze w banku, a po uzbieraniu konkretnej kwoty kupić sztabkę od ręki. Oczywiście, że tak, ale jeśli w międzyczasie cena złota pójdzie w górę, to trzeba będzie uzbierać na nią więcej. Tymczasem w Goldsaverze kupujemy zawsze po cenie bieżącej, tym samym uśredniając cenę zakupu.

Kolejnym aspektem jest wygoda. W Goldsaverze złoto można kupować za pomocą zlecenia stałego. Po jego utworzeniu na dobrą sprawę nie musimy już nic robić, poza odczytywaniem kolejnych maili z fakturą i informacją, ile złota kupiliśmy.

Jak podchodzić do posiadania złota?

Jak mówiłem, złoto fizyczne słabo sprawdza się jako spekulacja. Złote sztabki i monety to klasyczna, długoterminowa lokata kapitału. Dlatego uważamy, że systematyczne kupowanie "po kawałku" i uśrednianie ceny jest dużo skuteczniejsze niż czekanie na dołki i górki oraz sprzedawanie w strategicznych momentach. Regularność i uśrednianie przynoszą dobre, przewidywalne efekty. Możemy oczywiście założyć, że poczekamy, aż 1-uncjowa sztabka będzie kosztowała 8500 zł. Ale może się okazać, że takich poziomów cen już nie uświadczymy.

Czy w kontekście rynku złota możemy mówić o jakichkolwiek wiarygodnych prognozach?

Wielu analityków prześciga się w prognozach ocierających się o sensacje. Jim Rickards od lat przekonuje, że uncja będzie kosztowała 10 tys. dolarów. Firma Incrementum z Liechtensteinu w ostatnim raporcie mówi o 5000 USD za uncję.

Do tego czasu będziemy obserwowali jeszcze wiele zwrotów akcji, lokalnych dołków i kolejnych rekordów wszechczasów. Jednak namawiam do tego, by nie przywiązywać się tak bardzo do tych ruchów. Złoto lubi ciszę, spokój, rozwagę i systematyczność.

Publikacja handlowa. Inwestowanie w złoto wiąże się z ryzykiem. Szczegółowe informacje o usłudze, w tym opis kosztów oraz informacje na temat sprzedaży, w tym zawarcia, wykonania lub rozwiązania umowy, zawarte są w Regulaminie dostępnym na stronie Goldsaver.pl.

Płatna współpraca z Goldsaver

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.