Od 1 września wchodzą wżycie nowe zasady przyznawania świadczenia 800 plus. Kluczowym kryterium staje się to, czy dzieci uczęszczają do szkoły w Polsce. Oznacza to, że rodzice z Ukrainy, składając wniosek o to świadczenie, muszą wpisać, do jakiej szkoły chodzi dziecko. Podane dane zweryfikuje System Informacji Oświatowej.
Powiązanie 800 plus z obowiązkiem szkolnym już wywołało efekt. Część rodziców z Ukrainy wycofała wnioski o wypłatę świadczenia.
Liczby są dosłownie z wczoraj. Okazuje się, że jeśli porównany dane od początku roku do dzisiaj, to na uczniów ukraińskich pobieranych jest 36 tysięcy mniej zasiłków 800 plus. Wiążę to z wprowadzeniem obowiązku szkolnego (także dla dzieci z Ukrainy - przyp. red.) i połączeniem go z 800 plus - poinformowała w piątek w TVN24 wiceministra edukacji Joanna Mucha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jakaś część rodziców ukraińskich wycofała się z pobierania 800 plus, co jest o tyle zaskakujące, że liczba dzieci ukraińskich wzrosła w tym samym czasie o 10,5 tysiąca. To są głównie chłopcy w wieku 16-17 lat. Mam wrażenie, że ich rodzice obawiają się poboru do wojska, w związku z tym postanowili, że wyjadą z Ukrainy - dodała członkinii rządu.
Powiązanie świadczenie z obowiązkiem szkolnym wprowadzono nowelizacją ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Świadczenie 800 plus przysługuje na każde dziecko do ukończenia przez nie 18 lat, niezależnie od osiąganych dochodów. Nowy okres świadczeniowy w programie "Rodzina 800 plus" rozpoczął się 1 czerwca 2024 r. i będzie trwał do 31 maja 2025 r.
Donald Tusk o 800 plus dla ukraińskich dzieci
Do tematu zmiany, jaka nastąpi od września w programie 800 plus, odniósł się w piątek premier Donald Tusk.
- Chcemy, żeby dzieci ukraińskie, które mieszkają w Polsce, korzystały z 800 plus. Ale na dowód tego, że mieszkają w Polsce i że stają częścią prawno-ustrojowego krajobrazu polskiego, muszą spełniać szkolny obowiązek. Dlatego przyjęliśmy tę decyzję, że 800 plus będzie przysługiwało tym dzieciom ukraińskim, które są skutecznie objęte obowiązkiem szkolnym - tłumaczył szef rządu.
Ponieważ nie wiemy, ile rodzin ukraińskich będzie chciało pozostać u nas na dłużej, a być może na zawsze, bardzo nam zależy, żeby te dzieci były wykształcone tak jak polskie rówieśniczki i rówieśnicy. I żeby wyeliminować nadużycia - wskazał.
- Przez nadużycie rozumiem tutaj, że pobierano 800 plus na dzieci, które w ogóle nie były w Polsce. Dlatego podjęliśmy tę decyzję, co będzie oczywiście oznaczało bardzo wyraźny spadek liczby świadczeń na rzecz ukraińskich dzieci z oczywistych względów. Będzie weryfikacja, która spowoduje wyraźną redukcję tych płatności. To nie była nasza intencja, ale taka będzie konsekwencja tej decyzji - dodał Tusk.
Do polskich szkół może pójść od 20 do 60 tys. ukraińskich dzieci
- Od 1 września do polskich szkół może pójść między 20 tys. a 60 tys. ukraińskich dzieci - tłumaczyła niedawno Paulina Chrostowska z Centrum Edukacji Obywatelskiej (CEO). - Zdaniem nauczycieli największym wyzwaniem w edukacji uczniów z doświadczeniem migracji jest bariera językowa - dodała.
CEO wskazało w raporcie, że liczba dzieci w wieku szkolnym w rejestrze PESEL UKR wynosi 298 tys., na 155 tys. pobierane jest świadczenie 800 plus z ZUS, a liczba dzieci uczęszczających do polskich szkół wynosi 134 tys.
Chrostowska zwróciła uwagę, że jeśli od liczby dzieci, na które pobierane jest świadczenie 800 plus, odejmiemy liczbę ukraińskich uczniów w szkołach, to otrzymamy 21 tys. dzieci w wieku szkolnym, na które pobierane jest świadczenie, ale nie chodzą one do polskiej szkoły.
- Najprawdopodobniej dzieci te - w najlepszym wypadku - są w ukraińskiej szkole online - dodała. Zwróciła uwagę, że część dzieci-uchodźców z Ukrainy, które przyjechały do Polski i otrzymały numer PESEL ze statusem UKR, wyjechała już z Polski.