Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Idą zmiany dla właścicieli paneli społecznych. "Mogą zyskać do kilkuset złotych rocznie"

65
Podziel się:

Jest już gotowy projekt ustawy poprawiającej rozliczenia prosumentów. We wrześniu trafi on na posiedzenie rządu, a potem do Sejmu. - Prosumenci mogą zyskać do kilkuset złotych rocznie - zapewnia w rozmowie z money.pl wiceminister klimatu Miłosz Motyka.

Idą zmiany dla właścicieli paneli społecznych. "Mogą zyskać do kilkuset złotych rocznie"
Fotowoltaika (Adobe Stock, Marco2811)

Projekt noweli ustawy o odnawialnych źródłach energii przewiduje m.in., że prosumenci będą mogli zdecydować, czy chcą być rozliczani w net-billingu w oparciu o rynkową miesięczną cenę energii elektrycznej czy cenę godzinową. W przypadku wyboru godzinowej opcji prosumenci mają otrzymać bonus.

"Fotowoltaika na pewno będzie się opłacać"

- W ramach zmian zwrot nadpłat w systemie net-billing będzie podwyższony z 20 proc. do 30 proc., a wartość depozytu prosumenckiego dla danego miesiąca kalendarzowego rozliczeń ma być powiększana o współczynnik korekcyjny 1,23. Dzięki temu prosumenci mogą zyskać do kilkuset złotych rocznie - mówi w rozmowie z money.pl podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

Mówiąc wprost - kilkaset złotych rocznie zostanie w kieszeni właścicieli paneli fotowoltaicznych, którzy rozliczają się właśnie w systemie net-billing - dodaje członek rządu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W koalicji chcą "cmentarnych cenników". Polacy podzieleni. "A broń cię, panie Boże"

- Dzięki całościowym zmianom systemu, m.in. w programie "Mój prąd" czy modernizacji sieci, fotowoltaika na pewno będzie się opłacać - deklaruje wiceminister.

Fotowoltaika na nowych zasadach

Net-billing polega na tym, że prosument sprzedaje nadwyżki wyprodukowanej przez siebie energii, a w razie potrzeby ją kupuje. Nie dostaje on jednak pieniędzy do ręki, a rozliczenia następują za pośrednictwem konta prosumenckiego, z którego następuje zakup energii.

Net-billing zastąpił wcześniejszy net metering, oparty na systemie opustów. Zgodnie z poprzednią metodą, prosument rozliczał się z energii ilościowo. Za jedną jednostkę energii wprowadzoną do sieci mógł pobrać za darmo 0,8. Przy większych instalacjach stosunek ten wynosił od 1 do 0,7.

Zgodnie z obecnym projektem, zwrot nadpłat w systemie net-billing będzie podwyższony z 20 proc. do 30 proc.

Skrócone mają zostać terminy dot. procedur inwestycyjnych dla wybranych instalacji OZE, m.in. montowanych na dachach budynków paneli fotowoltaicznych i położonych na tym samym terenie magazynów energii, pomp ciepła, urządzeń i instalacji niezbędnych do przyłączenia do sieci danej instalacji OZE.

Miliony złotych dopłat

Od 2 września ruszyło przyjmowanie wniosków o dofinansowanie w programie "Mój prąd 6.0". Dzięki niemu można dostać wsparcie finansowe na fotowoltaikę z magazynami ciepła i energii. Nabór potrwa do 20 grudnia albo wyczerpania budżetu. A jest na ten cel 400 mln zł.

Dofinansowanie na mikroinstalacje PV z szóstej odsłony programu "Mój prąd" mogą zdobyć ci prosumenci, którzy ponieśli wydatki po 1 stycznia 2021 r., pod warunkiem, że rozliczają się w systemie net-billing* (to model, który zastąpił net-metering, oparty na systemie opustów).

Co więcej, dla mikroinstalacji fotowoltaicznych zgłoszonych do przyłączenia do sieci elektroenergetycznej od 1 sierpnia 2024 r. obowiązkowy jest montaż magazynu energii lub/i magazynu ciepła. Moc takiej instalacji fotowoltaicznej może wynieść od 2 kW do 20 kW.

Prosument inwestujący w instalację PV, magazyn energii oraz magazyn ciepła może liczyć nawet na 28 tys. zł dofinansowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(65)
Cfffff
3 godz. temu
Panele SPOŁECZNE .Tak to jest , gdy lewica w rządzie))
Fakty
3 godz. temu
To jest gra w której chodzi o oskubanie Polaków. Jeśli mocniej zaprotestują to rzuci się jakiś ochłap, aby protest uciszyć (właśnie to robią). Zarabiać mają dostawcy prądu, producenci paneli, itp. Czy ktoś się zastanowił np. ile kosztuje jego falownik a jakie były koszty produkcji? Marże są niebotyczne. Czasy uczciwej marży się skończyły. Teraz są czasy maksymalnej marży. Instalacja powinna się zwrócić po 2 latach. Ale po co? Można na takim prosumencie zarobić i podbić cenę tak by się zwróciła po 7 latach. A jak się coś zepsuje albo wydajność paneli spadnie? Będą tacy, którym się nigdy nie zwróci.
30gr
4 godz. temu
Opłaca to się tylko Tauronowi kupować i jemu podobnym firmom. Prosumenci będą "oskubani" jak "kaczka". To teraz coś mądrego... własny magazyn, własna energia...zużywana u mnie w 100% to jest opłacalne.
hmmmm
7 godz. temu
Panele społeczne to chyba panele kupione za dofinansowanie?
Zibi
7 godz. temu
Tak dla przypomnienia: to banda PiS zmieniła zasady rozliczania i wprowadziła system okradania prosumentów.
...
Następna strona