Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Zwolnienia w znanym koncernie. Nawet 37 tys. euro dla pracownika

4
Podziel się:

Rumuńska Dacia (Renault) rozpoczyna program "dobrowolnych odejść" dla swoich pracowników w ramach restrukturyzacji. Program rozpocznie się 1 października, a pracownicy, którzy zgłoszą się we wrześniu, otrzymają odprawy w wysokości nawet do 185 tys. lejów rumuńskich, czyli około 37 tys. euro.

Zwolnienia w znanym koncernie. Nawet 37 tys. euro dla pracownika
Linia produkcyjna w fabryce Dacii (Getty Images, © 2014 Bloomberg Finance LP.)

Wysokość odpraw dla zwalnianych pracowników zależy od stażu pracy, a najwyższe mogą osiągnąć 185 tys. lejów rumuńskich (ok. 37 tys. euro) - napisał w poniedziałek portal Digi24.ro. Według portalu profit.ro, który jako pierwszy poinformował o programie restrukturyzacji, nie określono docelowej liczby osób, które mają zostać zwolnione.

Digi24.ro odnotowuje, że Dacia organizuje programy "dobrowolnych odejść", a ostatni miał miejsce w 2022 r. Informacja o programie, pisze portal, pojawia się w obliczu "burzliwych wydarzeń" na rynku motoryzacyjnym, w ramach których zwolnienia i restrukturyzację ogłosiło kilku branżowych gigantów.

Przyczyny to m.in. uruchomienie linii produkcyjnej modelu Dacia Jogger w Maroku. Oprócz tego zwolnienia mają dotknąć m.in. działy, które podlegają robotyzacji i automatyzacji i w związku z tym będą potrzebowały mniej personelu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak przejął firmę logistyczną od Niemców, która dziś generuje ponad 2 miliardy zł przychodów.

Data realizacji programu dobrowolnych odejść to 1 października, a pracownicy mają zgłaszać się od 9 do 20 września – napisał Profit.ro, powołując się na pismo rozesłano do pracowników fabryki.

Dobrowolne odejścia w fabrykach Dacii w Rumunii

Najniższą stawkę – 22 tys. lejów (ok. 4,4 tys. euro) – otrzymają osoby ze stażem pracy do dwóch lat, dalej będzie ona rosnąć w zależności od liczby przepracowanych lat. Najwięcej dostaną ci, którzy są w firmie od ponad 16 lat – 185 tys. lejów, czyli równowartość ok. 37 tys. euro. Wyższe kwoty dostaną także pracownicy, u których stwierdzono chorobę zawodową lub wypadek przy pracy (210 tys. lejów, niezależnie od stażu pracy).

Jak pisze Profit.ro, rumuńska fabryka kończy w tym roku produkcję Joggera, który zostanie przeniesiony do Tangeru w Maroku. Na jego miejsce ma wejść DaciaBigster, jednak początkowo ilości produkowanych aut będą mniejsze. Do 2026 r. fabryce w Rumunii mają zostać przydzielone kolejne dwa modele.

Profit.ro zauważa, powołując się na statystyki ACEA, że Rumunia ma jeden z najniższych wskaźników w UE, jeśli chodzi o liczbę samochodów przypadających na jednego pracownika w przemyśle motoryzacyjnym. Fabryki w Mioveni (Dacia) i w Krajowej (Ford) osiągają rocznie wskaźnik 3,2 samochodu na pracownika, a średnia unijna to 5,4 pojazdu. Jednocześnie Rumunia jest wśród krajów o najwyższej liczbie pracowników w przemyśle motoryzacyjnym. 160 tys. zatrudnionych, co stanowi 14,5 proc. wszystkich osób zatudnionych w produkcji, to trzecie miejsce w UE.

Fabryka Dacii w Mioveni istnieje od 1968 r. W 1999 r. Dacia weszła w skład Grupy Renault.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
przemysł
motoryzacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
Magda Lubczyk
2 godz. temu
7564 Koleżanka ostatnio opowiedziała mi o stronie gdzie jak się chce r1chać to można poznać partnera w 5 minut, i miała rację! Zna1mcie się nazywa
A no....
10 godz. temu
Renault poszedl sladem Volkswagena ktory marke Skoda produkuje rowniez w Maroko.
Dziadek
15 godz. temu
To w Rumunii też Tusk ma swoje wpływy?
adaśko
16 godz. temu
Francuzi załatwili sobie bezcłową sprzedaż aut produkowanych w Afryce? No ciekawe.. A może marokańskie koszty są tak niskie, że dadzą radę?