Zgodnie z naszymi oczekiwaniami sprzed tygodnia przełamanie poziomu 9391, wywołało falę wyprzedaży na DE30, odzwierciedlającym ceny niemieckiego DAXa, już pod koniec ubiegłego tygodnia. Po poniedziałkowym wzrostowym odreagowaniu, wczorajszy dzień przyniósł wyprzedaż, której skala mogła zaskoczyć nawet najbardziej pesymistycznych inwestorów. Kurs DE30 z łatwością przebił wsparcie na 9216 - w postaci 61.8 proc. zniesienia Fibo ostatniej fali wzrostowej z połowy marca i zmierzał w stronę dołków z połowy marca, tj. okolic 8955, by wieczorem powrócić w okolice 61.8 zniesienia. Przebicie poziomu marcowych dołków może sprowadzić kurs jeszcze 100 punktów indeksowych niżej, tj. do dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym kurs poruszał się od połowy 2011 r. Przebicie 8850 pkt., byłoby niepokojącym sygnałem głębszej korekty. W przypadku wzrostowego odreagowania, pierwszy ważny opór to poziom 9216.
U podstaw spadków na światowych giełdach leżą niepokoje wobec eskalacji konfliktu na Ukrainie. Po wczorajszych doniesieniach o rozwoju konfliktu i użyciu sił wojskowych wobec prorosyjskich separatystów oraz możliwości wprowadzenia kolejnych sankcji gospodarczych wobec Rosji, indeksy reagowały dużymi zniżkami. Niemieckiemu indeksowi zaszkodziła, także publikacja indeksu ZEW, który spadł do poziomu 43.2, co jest najgorszym odczytem od połowy ubiegłego roku.
Jeśli rynek oswoi się z możliwymi scenariuszami rozwoju sytuacji na Ukrainie, uwaga Inwestorów skierować się powinna dzisiaj na odczyty z gospodarki amerykańskiej. Po południu poznamy dane dotyczące budowy nowych domów oraz odczyty produkcji przemysłowej. Wieczorem opublikowana zostanie także Beżowa Księga, czyli raport dotyczący bieżącej sytuacji gospodarczej w USA. Warto pamiętać o tym, że czwartek będzie ostatnim dniem handlu na większości indeksów giełdowych w tym tygodniu.
