Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Atak na saudyjską infrastrukturę spowodował największy od lat wystrzał ropy

0
Podziel się:

W reakcji na niedzielny atak na saudyjskie pola naftowe notowania czarnego złota w przypadku odmiany Brent podczas dzisiejszego otwarcia zanotowały...

Analiza poranna - Atak na saudyjską infrastrukturę spowodował największy od lat wystrzał ropy

W reakcji na niedzielny atak na saudyjskie pola naftowe notowania czarnego złota w przypadku odmiany Brent podczas dzisiejszego otwarcia zanotowały niewidziany od 1988 roku najsilniejszy dzienny wzrost sięgający 11 USD. W efekcie wczorajszych wydarzeń poziom wydobycia zmniejszył się o 5.7 mln baryłek, co stanowi ok. 5% światowej podaży. Notowania Brenta wystrzeliły w kierunku 70 USD, a WTI 60 USD, niemniej jednak po niespotykanie dynamicznej wstępnej reakcji korygują się, co wydaje się zasadne w kontekście odbudowy poziomu wydobycia w kolejnych tygodniach. W trakcie weekendu mieliśmy bowiem do czynienia z jednorazowym zaburzeniem na globalnym rynku ropy, na którym sytuacja w najbliższym czasie powinna wracać do normy. Incydent ten pokazał jednak również, jak narażona na podobnego rodzaju ataki jest saudyjska infrastruktura, co średnioterminowo może sprzyjać notowaniom czarnego złota. Za atak Donald Trump winą obarczył Iran, niemniej jednak ten się do tego nie przyznaje. Ostatnie wydarzenia zwiększają jednak
ryzyka geopolityczne co odbija się na poziomie awersji do ryzyka i przekłada się na pogorszenie sentymentu rynkowego. Kontrakt terminowy na S&P 500 cofa się poniżej 3000 pkt., a giełdy na Starym Kontynencie zaczynają handel pod kreską, co w przypadku niemieckiego Daxa oznacza zejście poniżej 12400 pkt. Notowania złota wracają natomiast powyżej 1500 USD za uncję.

Wzrost awersji do ryzyka nie odbija się jakoś szczególnie na rynku walutowym. Ze względu na wystrzał cen ropy zyskuje korona norweska oraz dolar kanadyjski. Notowania japońskiego jena po początkowym zejściu w kierunku 107.50 wracają w kierunku piątkowego zamknięcia. Podobnie wyglądać to może w przypadku cen akcji, które w ubiegłym tygodniu wspierane były przez wzrost nadziei na amerykańsko-chińskie porozumienie handlowe na początku października i łagodzenie polityki monetarnej przez największe banki centralne. W ubiegłym tygodniu zrobił to EBC, a w najbliższą środę po raz kolejny stopy procentowe obniży Fed. W kontekście konfliktu handlowego ubiegły tydzień przyniósł natomiast całą serię pozytywnych doniesień, co dało nadzieję na zawarcie częściowego porozumienia. Na początku tygodnia kalendarium makroekonomiczne pozostaje praktycznie puste. Opublikowane dziś słabsze od oczekiwań sierpniowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej z Chin również nie były dobrze odbierane, bowiem wskazują na
kontynuację problemów gospodarki Państwa Środka. Sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa okazały się bowiem słabsze od prognoz. Rynek teraz żyje nadziejami na porozumienie z USA, dlatego też dane mogą zostać zignorowane.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)