Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Funt na rocznych maksimach. Twardego brexitu nie będzie do czerwca

12
Podziel się:

Granica 5 zł za funta przebijana jest raz w górę raz w dół już od trzech tygodni. Nie inaczej było w środę. Brytyjska waluta nadrobiła wtorkowe straty, jak tylko parlament odrzucił opcję "twardego brexitu". Jest szansa na trzy miesiące negocjacji.

Funt na rocznych maksimach. Twardego brexitu nie będzie do czerwca
(Pixabay.com, Kaz)

We wtorek parlament brytyjski odrzucił umowę z Unią, w środę odrzucono bezumowne wyjście z Unii, a w czwartek głosowane będzie przedłużenie negocjacji do czerwca. Nawet jeśli zostanie przegłosowane… co nie jest niestety takie oczywiste, choć zupełnie nielogiczne, to teraz ruch należy do władz Unii.

Czy zaakceptuje decyzję o przedłużeniu trwania stanu zawieszenia? Było nie było termin 29 marca był ustalony obustronnie. A za pasem wybory do europarlamentu w maju. Tak czy inaczej w rynki wstąpiła nadzieja. Nadzieja na brak brexitu?

Notowania funta do złotego w ostatnim roku

Funt zyskał 1,4 proc. w środę i zakończył dzień na poziomie 5,05 zł. To blisko rocznego maksimum słabości złotego względem brytyjskiej waluty. Do dolara funt zyskał 1,8 proc., a do euro 1,3 proc.

Brytyjscy posłowie opcję "twardego brexitu" odrzucili większością głosów 321 do 278. Dzień wcześniej jeszcze większą przewagą przegłosowali też rezygnację z "umownego brexitu". A że do brexitu musi dojść, to zdecydowali obywatele w referendum w 2016 większością 52 proc. głosów.

Komisja Europejska powtórzyła, że kilka miesięcy więcej w Unii wymaga jeszcze zatwierdzenia. Nie wystarczy odrzucenie "twardego brexitu", ale trzeba jeszcze zatwierdzić obustronnie jakąś umowę - poinformowała w oficjalnym stanowisku. Samo przedłużenie negocjacji będzie wymagało zgody wszystkich 27 członków UE.

Niemcy i Irlandia nie chcą twardego brexitu

Z drugiej strony Niemcy i Irlandia już wskazały, że widzą perspektywy, by wykonalna umowa została dogadana w terminie.
Nie bez powodu akurat te kraje. Niemcy to największy wartościowo eksport do Wielkiej Brytanii, a Irlandia to największy eksport do Wielkiej Brytanii jako procent PKB. Przedstawiona wczoraj lista towarów, które zostaną oclone przez Zjednoczone Królestwo dała im z pewnością wiele do myślenia nad sensownością upierania się Unii przy swoich twardych warunkach.

- Sprawy wyglądają dziś nieco jaśniej, niż wyglądały wczoraj - wskazał premier Irlandii, Leo Varadkar. Niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas powiedział, że wynik głosowania to "głos rozumu".

Eurosceptycy w brytyjskim parlamencie już poinformowali jednak, że z pewnością nie zaakceptują ostatniej wersji umowy wynegocjowanej przez premier May. Sprawa granicy między Irlandią, a Irlandią Północną będzie tu kluczowa. Wielka Brytania chce uniknąć tymczasowości w temacie, który wymusiłby stosowanie unijnej polityki celnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

waluty
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
Czas na powró...
5 lata temu
Angole przestańcie. Dość tej farsy i rosyjskich Borysów Jonsonów. Nie widzicie tego, że za tym stoi rubel? WB zostaje w UE i wówczas koniec innych populistów w Europie.
mada 52
5 lata temu
Powinni jak najszybciej pomóc tym co mają kredyty w funtach bo znowu będzie problem i skuczenie że niektórzy nie przewidzieli
kleś
5 lata temu
powinien spaść do 3 zł szybko wycofali by się z brexitu
Git
5 lata temu
To ściema.
xyz
5 lata temu
Jak wszyscy uciekają (firmy) ludzie z UK to chyba funt będzie pikował w dół głupie Angole ludzie im budżet naprawili a oni w tyłach to mają.