Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Emocjonująca sesja na rynku eurodolara

0
Podziel się:

Pierwsza część piątkowej sesji nie była emocjonująca. Kurs EUR/USD poruszał się w wąskim przedziale 1,3020 – 1,3055. Inwestorzy z niepokojem oczekiwali na publikowane po południu dane o PKB USA za IV kwartał.

Analitycy szacowali, że tempo wzrostu gospodarczego w IV kwartale wyniosło 3,5 proc. (Reuters) – 3,6 proc. (DJ/CNBC) po 4,0 proc. w III, 3,3 proc. w II oraz 4,5 proc. w I kwartale.
Przedstawione przez trzy niemieckie landy wstępne dane o inflacji za styczeń nie wpłynęły w większym stopniu na rynek. Tak jak należało tego oczekiwać wskaźnik CPI spadł. Po okresie świątecznym spadły przede wszystkim ceny wyjazdów turystycznych i odzieży. W Brandenburgii ceny konsumenckie w ujęciu miesięcznym spadły o 0,4 proc. wobec 1,1 proc. ich wzrostu w grudniu. Inflacja rok do roku wyniosła 2,0 wobec 2,5 proc. w grudniu. W Nadrenii Północnej-Westfalii było to odpowiednio –0,3 proc. wobec +0,8 proc. i 1,5 proc. wobec 1,8 proc., a w Saksonii –0,3 proc. wobec +0,9 proc. i 1,5 proc. wobec 1,9 proc. Dane z Bawarii, Badenii-Wirtembergii oraz Hesji napłyną w poniedziałek. Także tego dnia (najprawdopodobniej) Federalny Urząd Statystyczny na podstawie tych informacji poda wstępne dane o niemieckiej inflacji za styczeń. Przed publikacją danych z poszczególnych landów analitycy oczekiwali, że wyniesie ona 1,8 proc. wobec 2,1 proc. w grudniu.
Podobnie rzecz się miała z informacjami opublikowanymi o godz. 10:00. Wtedy to podano, że w grudniu w strefie euro podaż pieniądza (M3) wzrosła do 6,4 proc. z 6,0 proc. w listopadzie. Dane były nieco wyższe niż oczekiwali analitycy, którzy zakładali wzrost o 6,1 proc. Średnia trzymiesięczna wzrosła do 6,1 proc. z 5,9 proc.
Sytuacja na rynku zmieniła się diametralnie o godz. 14:30. Dane o PKB na pierwszy rzut oka były gorsze niż oczekiwano. Wzrost w IV kwartale wyniósł 3,1 proc. To najwolniejsze tempo od siedmiu kwartałów. Dodatkowo eksport spadł w największym stopniu od dwóch lat. Wzrósł za to import. Kurs EUR/USD zareagował na dane silnym wzrostem z ok. 1,3025 do 1,3077. Ustanowił w ten sposób dzienne maksimum.
Do dalszej przeceny dolara jednak nie doszło. Co więcej inwestorzy zaczęli kupować dolary, a kurs EUR/USD tąpnął, aż do 1,2989. Dlaczego? Po pierwsze warto podkreślić, że w całym roku 2004 r. wzrost PKB wyniósł 4,4 proc. wobec 3,0 proc. w 2003 i 1,9 proc. w 2002 i był najszybszy od 1999 r. Po drugie wydatki konsumenckie (wskaźnik PCE) będące najważniejszym komponentem PKB wzrosły o 4,6 proc. wobec 5,1 proc. w III kwartale, ale było wyższe niż oczekiwano. Po trzecie wzrosła inflacja. Bacznie obserwowana przez FED wartość bazowa indeksu cenowego bazującego na wskaźniku PCE wyniosła 1,6 proc. wobec 0,9 proc. Pamiętajmy, że decyzja FED w sprawie stóp już w najbliższą środę.

Prognoza:
W obecnych warunkach dalsze wzmocnienie dolara nie jest wykluczone. Najbliższe techniczne wsparcie zlokalizowane jest na poziomie 1,2947 (minimum z 25 stycznia). Jego pokonanie w dół otwiera drogę do kluczowej bariery na 1,2925. W okolicy tych poziomów powinny pojawić się już jednak ponowne oferty na zakup wspólnej waluty. Trudno jest oczekiwać, aby inwestorzy chcieli zostać z długimi pozycjami w dolarze przed zaplanowanymi na niedzielę wyborami parlamentarnymi w Iraku. Opory zlokalizowane są na poziomie 1,3122 (czwartkowe maksimum) oraz 1,3127 (szczyt z 17 stycznia). Dopiero trwałe wyjście powyżej drugiej z tych barier może otworzyć drogę do wzrostów w kierunku 1,3292 (szczyt z 12 stycznia).

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)