Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro blisko zeszłorocznych minimów w relacji do złotego

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie się naszej waluty. Odchylenie od parytetu sięgnęło okolic 15,30-15,40 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu. Kurs euro wyraźnie przełamał do dołu poziom 4,06 i przetestowaliśmy tym samym minima w okolicach 4,0450 zł. Natomiast dolar powrócił w okolice 3,10 zł i ma szanse na dalsze spadki.

Po wczorajszej wypowiedzi ministra finansów Mirosława Gronickiego, który powiedział, że spodziewa się dobrych danych o PKB za ubiegły rok, a także 6 proc. wzrostu inwestycji, dzisiaj złotemu pomogła także wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej, Dariusza Filara. W wywiadzie dla agencji Reuters stwierdził on, że ewentualna zmiana nastawienia na neutralne (czego można się spodziewać pomiędzy lutym a czerwcem) nie musi oznaczać bliskiego początku cięć stóp procentowych. Dodał, że to czy RPP zmieni nastawienie w lutym będzie zależeć od poniedziałkowych danych PKB ( w tym dynamiki inwestycji), a także nowej projekcji inflacyjnej, którą poznamy w lutym. Dodał, że nie można wykluczyć, że inflacja spadnie do poziomu 2,5 proc. jeszcze w tym roku. Zwrócił uwagę na możliwy wzrost ryzyka politycznego w związki ze zbliżającymi się wyborami. Powtórzył także, że nie widać sygnałów, aby mocny złoty szkodził zbytnio eksportowi. Jego zdaniem w I połowie roku tempo wzrostu gospodarczego nie powinno spaść poniżej 4 proc.
(niższy wzrost to jednak efekt wysokiej bazy z ub.r.), a w II połowie roku dynamika PKB powinna przyspieszyć, do czego może przyczynić się dalszy wzrost inwestycji.

Uwaga rynku w najbliższym czasie będzie skupiona na kwestii związanej z terminem wyborów parlamentarnych. Dzisiaj za wiosennym terminem opowiedzieli się wicepremier Jerzy Hausner i poprzedni szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Krzysztof Janik. W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej premier Marek Belka, sygnały takie płynęły także z otoczenia prezydenta Kwaśniewskiego. Dzisiaj wieczorem ma dojść spotkania premiera Belki z Józefem Oleksym. Sytuacja nadal pozostaje zatem nierozwiązana – do poniedziałku, kiedy to Rada Krajowa Sojuszu ma podjąć ostateczną decyzję. Widać, że za późniejszymi wyborami opowiadają się w przeważającej mierze doły SLD, gdyż obawiają się czekających przetasowań na scenie politycznej. Naszym zdaniem, tak jak to pisaliśmy wcześniej termin jesienny nie byłby zbyt korzystny z punktu widzenia budżetu i reformy finansów publicznych.

Prognoza dla złotego:

Kurs dolara nie zdołał dzisiaj wyjść powyżej 3,12 zł i w ślad za zachowaniem się rynków światowych spadliśmy poniżej poziomu 3,10 zł. Wsparciem stały się jednak okolice 3,0920, będące jednocześnie ograniczeniem luki hossy na wykresie dziennym z 14 stycznia. W efekcie w kolejnej godzinie powróciliśmy powyżej 3,10 zł. Nie wydaje się jednak, aby zdołały one utrzymać się długo. W kilkusesyjnej perspektywie wzrastają szanse na pokonanie do dołu poziomu 3,09 i testowanie okolic 3,05-3,06 zł. Z kolei w przypadku euro dzisiaj wyraźnie opuściliśmy w dół wcześniejszy horyzont 4,06-4,08 zł. Przetestowane zostały tym samym minima w okolicach 4,0450 zł, które notowaliśmy w końcówce ubiegłego roku. Wydaje się, że najbardziej prawdopodobnym wariantem na najbliższy czas jest stabilizacja 4,0450-4,0550 zł, jednak z tendencją do dalszych zniżek w okolice 4,00 zł.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)