Uczestnicy rynku w środę do handlu podeszli mniej nerwowo i na rynku walutowym oraz obligacji zagościł spokój. Złotemu udało się odrobić ostatnie spadki, a ceny obligacji po porannych wzrostach ustabilizowały się. Euro około godz. 14.15 spadło do 3,9260 zł z 3,9450 zł w środę wieczorem, a dolar do 3,2470 zł z 3,29 zł.
"Na rynku jest spokojnie, po ostatnich dniach nerwowości i zmienności nastąpiła stabilizacja" - powiedział Marek Stypułkowski z Raiffeisen Banku.
Równocześnie po porannych wzrostach cen papierów nastąpiła stabilizacja.
"Nic się nie dzieje. Rano mieliśmy do czynienia z lekkim wzrostem cen. Nasz rynek uważnie obserwuje co dzieje się na rynkach bazowych, a tam jest +płasko+. Nasza waluta przestała się osłabiać, to też pomaga rynkowi papierów" - podsumował sesję Tomasz Choromański z BRE Banku.
Rentowność dwuletnich papierów OK0408 po południu wyniosła 4,22 proc., czyli tyle samo co rano i spadła o 3 pb. w stosunku do środowego zamknięcia. Dochodowość pięcioletnich papierów również nie zmieniła się w stosunku do otwarcia i wyniosła 4,79 proc. wobec 4,81 proc. wieczorem, a dziesięcioletnich DS1015 pogłębiła spadek do 4,93 proc. wobec 4,96 proc. rano i 4,99 proc. w środę wieczorem.
