Poranny, czwartkowy handel na rynku walutowym przynosi podtrzymanie słabszego złotego i innych walut EM na bazie dalszego umocnienia notowań dolara amerykańskiego. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1714 PLN za euro, 3,3967 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,6175 PL względem franka szwajcarskiego oraz 4,7241 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,479 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku walutowym była publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia FED - z dokumentu wynika, iż ostatnia poprawa krótkoterminowych perspektyw makro w USA zwiększa prawdopodobieństwo podwyżek stóp.
Rynek odebrał to jako sygnał, iż możemy spodziewać się podwyżki stóp o 25pb. (szanse na taki ruch wedle CME Fedwatch to 83,1 proc.) już w marcu, kiedy FED odbedzie pierwsze posiedzenie pod przewodnictwem nowego prezesa J. Powell'a. Bardziej jastrzębi wydźwięk ,,minutek" przyniósł podbicie notowań dolara na szerokim rynku i spadek kursu EUR/USD poniżej bariery 1,23 USD. Z punktu widzenia PLN para USD/PLN podbiła z okolic 3,35do 3,3970 PLN aktualnych. W klasycznym układzie rynkowym mocniejszy dolar zwyczajowo podbija presję podażową na waluty EM, w tym PLN.
Sama dynamika umocnienia USD jest jednak stopniowana, gdyż dziś mamy jeszcze publikację ,,zapisków" styczniowych EBC, które również mogą ,,namieszać" na szerokim rynku. Z punktu widzenia krajowego PLN nie reaguje na wydarzenia lokalne jak dane makro czy problemy dyplomatyczne - inwestorzy skupiają się na sygnałach z rynków bazowych.
W kalendarzu na dziś mamy publikację sprawozdania z posiedzenia RPP za luty. Ponadto GUS opublikuje dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach za luty. MF przeprowadzi aukcję długu o wartości 3-4 mld PLN. Kluczowym wydarzeniem sesji będzie jednak publikacja styczniowego protokołu z posiedzenia EBC (zaplanowana na godz. 13:30).
Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy przejęcie inicjatywy przez stronę podażową. Trudno jednak mówić o wyraźnej zmianie układów technicznych, gdzie ww. ruch odbywa się ciągle w ramach 2-3 tygodniowego zakresu zmienności na parach.