Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta na rynku złotego

0
Podziel się:

Po wczorajszym dobrym dla złotego dniu, dzisiejsza sesja przyniosła korektę.

Dzisiejsza sesja upłynęła pod znakiem nieznacznej korekty na rynku złotego. Nasza waluta zaczęła tracić już rano, kiedy to „Rzeczpospolita” opublikowała artykuł z którego wynikało, że w rządzie nie ma woli do wprowadzania kolejnych elementów planu Hausnera – dokonania reformy ubezpieczeń rolniczych i zmianach w ustawie o emeryturach pomostowych. Później jednak inwestorów uspokoił minister finansów, Mirosław Gronicki, który stwierdził, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o fiasku planu Hausnera. Jego zdaniem ustawy wciąż czekają w Sejmie. Dodał także, że kwestia reformowania finansów publicznych będzie leżeć także w gestii przyszłego rządu, co mogło jednak zostać odebrane za próbę przerzucenia odpowiedzialności. W każdym razie nie wydaje się, aby dzisiejsze informacje wpłynęły na zmiany w przyszłorocznych założeniach wysokości deficytu budżetowego. W tym roku jak powiedział sam minister wyniesie on najprawdopodobniej mniej niż 42 mld zł. Rynek uspokajał dzisiaj także węgierski minister finansów, Tibor
Draskovics, który powiedział, że zgadza się z bankiem centralnym, że obniżki stóp procentowych powinny być ostrożne i uzasadnione spadkiem inflacji. Dodał także, że zbytnie osłabienie się forinta mogłoby być szkodliwe dla gospodarki. Przypomnijmy, że kilka dni temu tamtejszy parlament uchwalił kontrowersyjną dosyć ustawę o banku centralnym, która daje rządowi większy wpływ na politykę monetarną. Mogło to wywołać obawy, że dojdzie do nadmiernego jej poluzowania, co niekorzystnie wpłynęłoby na notowania forinta. Niemniej jednak jeżeli przyjrzeć się kursowi EUR/HUF to widać, że inwestorzy nie brali tak negatywnej możliwości pod uwagę.
Druga część korekty na złotym rozpoczęła się po publikacji danych makroekonomicznych z USA. Okazały się być one dla dolara lepsze, co po serii ostatnich negatywnych informacji dla tej waluty, sprawiło, że „zielony” zaczął się wyraźnie umacniać w relacji do głównych walut. Sytuacja ta przełożyła się także na nasz rynek, gdzie kurs USD/PLN ustanowił lokalne maksimum na poziomie 3,1325 zł. W ślad za nim poszło także euro, które ustanowiło szczyt na poziomie 4,1712 zł. W ostatnim czasie dużo pisaliśmy o korelacji notowań złotego z zachowaniem się eurodolara na rynkach światowych.
Bez większego echa przeszła informacja o przetargu zamiany obligacji, podczas której inwestorzy kupili papiery za blisko 3 mld zł. O godz 16:22 za jedno euro płacono 4,1700 zł, a za dolara 3,1360 zł.

Prognoza:
Poziom 14 proc. odchylenia nie został wczoraj wyraźnie pokonany i dzisiaj rynek powróci w okolice 13,4 proc. odchylenia po mocnej stronie. Trudno jednak oczekiwać, aby korekta wczorajszych wzrostów złotego była głęboka, zwłaszcza, że już wkrótce notowania eurodolara na rynkach światowych powinny powrócić do trendu wzrostowego.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)