USD/PLN jest w trakcie korekty trendu wzrostowego, którego siłę poznaliśmy w minionym tygodniu. Druga sesja umacniająca złotówkę sprowadziła kurs w rejon atraktora 3.9754, gdzie należy spodziewać się zamykania części krótkich pozycji otwieranych w czwartek i piątek. Wskaźniki godzinowe już leżą na ziemi po porannym dyskontowaniu wczorajszych zmian na EUR/USD. Umocnienie złotówki następuje przy korekcie naszego rynku giełdowego.
Kontrakty próbowały nieudanie przedostać się przez 1256 i podobnie do reszty Europy dominuje podaż. Wczorajsza sesja Nowego Jorku skończyła się porażką kupujących, bowiem nie udało się zdobyć nowego wsparcia tygodniowego i sentyment wyraźnie pogorszył się.
EUR/PLN wychodził z pojedynczego dołka i w zeszłym tygodniu wykonał skróconą wersję fali wydłużonej (61.8%). Po dotarciu do 4.0085 pierwsze zniesienie było nawet nieco poniżej linii trzeciego retracementu, rynek odbił trochę wyżej wieczorem, a obecnie znajduje się w okolicy połowy fali 3.9089-4.0085. Zasadnicze wsparcie w klasycznej analizie ponownie znajduje się na 3.9470.
EUR/USD odbił wczoraj po godzinie modelowej z niesamowitą siłą. Nie tylko z powodu gorszego wskaźnika ISM i słabnącej giełdzie, ale w tym samym momencie do szturmu przystąpili kupujący EUR/JPY. W krótkim czasie kurs euro/dolara dźwignął się około 120 punktów z dołka 9860 czyniąc na rynku spustoszenie wśród zwolenników krótkiej pozycji. Dzisiaj we wtorek mamy rynek blisko 9970, który jest oporem dziennych. Godzinowy obraz jest „dziwny” nie tylko na tej parze, sugerujący naprawdę silne ręce. Dzienna świeca jest mocna, typowa na odwrócenie trendu. Zazwyczaj wymagane jest jeszcze potwierdzenie odwrócenia mocnym zamknięciem na którejś z najbliższych sesji. Na wskaźnikach można doszukać się dywergencji spadkowej przy bardzo wykupionym rynku.