Dzisiejszy dzień stoi pod presją wzrostu wartości krajowej waluty. Widoczne jest to szczególnie względem dolara, bowiem amerykańska waluta po zakończeniu handlu na złotym zaczęła wyraźnie tracić (Beżowa Księga).
Jej osłabienie kontynuowane jest do tej pory, co tym samym cały czas wywiera presję deprecjacyjną krajowej waluty. Jeśli chodzi o publikacje, to z rynku krajowego warto dziś jedynie wspomnieć o projekcji inflacji, przedstawionej przez NBP. Publikacja nie zdołała wpłynąć na poziom cen, bowiem najważniejsze informacje zostały już sformułowane wczoraj, przy okazji komunikatu po posiedzeniu RPP. Rada wskazywała na szybszy wzrost cen, aniżeli wynikało to z projekcji kwietniowej. Do tego mogą dojść jeszcze napięcia inflacyjne związane z tegoroczną suszą. Informacje te mogą docelowo wywierać wpływ na wzrost wartości złotego, bowiem są to argumenty na rzecz kolejnych podwyżek stóp procentowych.
Dariusz Filar w dzisiejszym wywiadzie sugerował, że można się spodziewać podwyżki stóp o 25pb w pierwszym kwartale 2007r. Wydaje się, że na wartość złotego z punktu widzenia polityki pieniężnej, w większej mierze będą miały wpływ decyzje FED, jak również banków centralnych naszego regionu (kwestie związane z konkurowaniem stopą wolną od ryzyka względem ryzyka kraju).
USD/PLN
Za sprawą sporej zmiany na dolarze na głównych parach, dzień zaczęliśmy od kolejnej luki bessy która jak na razie nie została zamknięta. Presja wzrostu wartości złotego jest zatem na tej parze wciąż utrzymywana i pod tym względem nic się nie zmieniło. Obecnie oporu należałoby się doszukiwać w rejonie 3,0850, a wyżej przy 3,12. Warto przypomnieć jeszcze kwestię, na którą wczoraj zwracałem uwagę. Otóż nie udało się wczoraj powrócić kupującym nad 3,12, gdzie zlokalizowana była przełamana wcześniej, 3-miesięczna linia trendu wzrostowego. Tak wyraźne odbicie się z tego poziomu jedynie potwierdziło wcześniejsze, pozytywne dla złotego sygnały. Póki żaden z krótkoterminowych oporów nie zostanie sforsowany, sytuacja nie ulega zmianie i posiadacze krajowej waluty mają przewagę.
*EUR/PLN *Nieco spokojniej przebiegają dzisiejsze notowania na eurozłotym. Tutaj gracze stanęli obecnie przed możliwością krótkoterminowego zatrzymania fali aprecjacji złotego. Doszło dziś do odbicia się z okolic 3,90. Jeśli uda się obecnie sforsować zakres 3,9300/50, wówczas można będzie mówić o niewielkim, podwójnym dnie, co powinno umożliwić atak na kolejny poziom o charakterze podażowym, czyli 3,97 - 3,98. Jeśli chodzi o wsparcie, to najbliższym jest cena 3,90 i zejście pod ten poziom sygnalizowałoby już możliwość wyznaczenia kolejnej fali aprecjacji złotego.
*PLN BASKET *Kolejne, nowe minima testuje dziś koszyk względem krajowej waluty. Udało się podaży doprowadzić do testu okolic 3,48. Wzrostowe odbicie z tego rejonu może sugerować, że gracze przymierzają się do utworzenia dosyć stromego, kilkutygodniowego kanału spadkowego. Dzisiejsze odbicie pozwoliło na wyznaczenie jego dolnego ograniczenia. Ograniczenie górne znajduje się natomiast przy cenie ok. 3,5850. Najbliższym poziomami o charakterze podażowym, przez które kupujący będą się obecnie musieli przeprawić, to rejonu 3,52 oraz 3,55 - 3,57. Jak na razie nie udało się zaatakować nawet najbliższego z tych poziomów, zatem posiadacze krótkich pozycji na koszyku w dalszym ciągu nie mają powodów do zmartwień.
*GBP/PLN *Niższe otwarcie i powrót obserwowaliśmy dziś na parze funta względem krajowej waluty. Co jednak ciekawe, rynek odbił się rano niemal dokładnie z poziomu wsparcia przy cenie 5,69. Odreagowanie z tych okolic jedynie wzmocniło popytowe znaczenie tego poziomu, co tym samym sugeruje, że jego ewentualne przełamanie przełoży się na wyznaczenie dynamicznej fali aprecjacji złotego. Najbliższym oporem pozostaje strefa 5,75 - 5,76 i w zasadzie póki rynek nie zdoła się przebić powyżej tego rejonu, krótkoterminowa sytuacja techniczna nadal sprzyjała będzie posiadaczom krajowej waluty.
*CHF/PLN *Niewiele zmieniła się dziś sytuacja na franku względem złotego. Od około 3 dni obserwujemy tutaj konsolidację kursu w wąskim zakresie ok. 2,4750 - 2,4950. Problem dla posiadaczy długich pozycji tkwi w tym, że ta konsolidacja odbywa się tuż przy minimach ostatniej, dosyć dynamicznej fali spadkowej, a takie sytuacje często przekładają się na przełamanie minimów i kontynuację poprzedniego kierunku. Obecnie najbliższym oporem jest poziom ok. 2,5050. Do momentu, gdy kupujący nie zdołają się z nim uporać, większym prawdopodobieństwem cechował się będzie wariant dalszego wzrostu wartości złotego.