*Rynek PLN: *
Nerwowe otwarcie sesji
Dzisiejsza sesja przynosi dosyć nerwowe otwarcie – w ciągu kilku minut notowania EUR/PLN i USD/PLN zyskały blisko grosz na wartości, a odchylenie od parytetu powróciło nieco powyżej poziomu 7,5 proc. po mocnej stronie. Niemniej jednak wydaje się, iż zapoczątkowana wczoraj presja na nieco słabszą złotówkę powinna być kontynuowana. Na dzisiaj nie zostały zaplanowane żadne publikacje istotnych danych makroekonomicznych. Jedynie o godz. 16:00 Narodowy Bank Polski poda informację o stanie aktywów rezerwowych za wrzesień.
*Rynek EUR/USD: *
Zmienny dolar
Droga ropa wyraźnie nie służy dolarowi, który ponownie zaczął tracić na wartości. Wczoraj na giełdzie nowojorskiej cena „czarnego złota” w dostawach listopadowych przekroczyła poziom 52 dolarów za baryłkę. Taka sytuacja powoduje, iż coraz więcej oficjeli próbuje medialnie uspokajać rynek – wczoraj mieliśmy wypowiedzi gubernatorów FED, Williama Poole’a z Saint Louis i Thomasa Hoeinga z Kansas, którzy zapewniali, iż dalsze podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych są możliwe, a droga ropa nie wpłynie na ograniczenie tempa rozwoju gospodarki. Czy to jednak pomoże? Dzisiaj późnym wieczorem ponownie będzie przemawiać szef FED, Alan Greenspan, podczas wideokonferencji lokalnego oddziału FED w Saint Louis (godz. 19:30). Większy wpływ na rynek mogą mieć jednak dopiero jutrzejsze, comiesięczne informacje z rynku pracy (oczekiwania 140 tys. nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych). Natomiast dzisiaj uwaga rynku skupi się na cotygodniowych informacjach o bezrobociu (godz. 14:30), gdzie oczekuje się
nieznacznej poprawy – 350 tys. wobec 369 tys. podań przed tygodniem.
Rynek zwracać będzie także uwagę na wydarzenia z Eurostrefy. Dzisiaj poznamy decyzje 2 europejskich banków w sprawie stóp procentowych, a raczej ich brak. O godz. 13:00 Banku Anglii, a o godz. 13:45 Europejskiego Banku Centralnego. W tym kontekście interesujące będą późniejsze konferencje prasowe, gdyż na rynku pojawiają się opinie, iż może proces restrykcyjnej polityki stóp procentowych (zwłaszcza w przypadku Banku Anglii), może ulec wyraźnemu spowolnieniu.
Dzisiaj nie oczekiwalibyśmy znacznie wyższych cen na EUR/USD, dolar może zatem nieco zyskać na wartości. W perspektywie kilku dni spodziewamy się jednak znacznie wyższych poziomów EUR/USD.