Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Parytet pękł

0
Podziel się:

Euroentuzjaści w końcu się doczekali – o 13,15 polskiego czasu kurs EURUSD przekroczył 1,0 i już do końca dnia za jednostkę wspólnej waluty płaciliśmy ponad 1 dolara

. Pod koniec sesji europejskiej euro „dołożyło” jeszcze 0,5 centa. Nie tak dobrze jak wspólna waluta poczyna sobie złotówka. Dzień przed pierwszym publicznym wystąpieniem ministra finansów nie był szczególnie nerwowy, ale złoty słabł systematycznie od rana. A słabł wiadomo w związku z czym – w obawie przed tym, co możemy usłyszeć z ust Kołodki. Miejmy nadzieję, że we wtorek powie coś konkretnego, patowa sytuacja na rynku nie powinna trwać dłużej. Przekonamy się, czy pan Grzegorz będzie miał do powiedzenia coś w sprawie kursu walutowego, czy też skupi się na sprawach fundamentalnych, ale też do takich kurs złotego zaliczyć trzeba. A może skończy się na lakonicznym stwierdzeniu, że złoty zmierza we właściwym kierunku? Przekonamy się być może jutro.

Wracając do kursów, to do 13,15 za dolara płaciliśmy jeszcze więcej niż za euro. Cena dolara wzrosła z porannych 4,165 do 4,19 PLN po południu, ale już euro umocniło się z 4,13 aż do 4,20 PLN. Sytuacja osób, które spłacają kredyty walutowe, bądź płacą za zagraniczne faktury robi się delikatnie mówiąc nieciekawa. Niestety po raz kolejny potwierdziła się żelazna zasada foreksu – złoty szybciej traci na wartości niźli zyskuje. Zła niestety dla nich informacja brzmi – do wyborów samorządowych taka sytuacja (a więc polityka rządu lub jej brak – prowadzące do osłabienia złotego) może mieć miejsce, efekt marketingowy takiego stanu rzeczy jest w interesie koalicji. A jakie są tego koszty? Sam tylko dług krajowy wynosi ponad 200 miliardów złotych, wzrost kosztu obsługi o 50 punktów bazowych to dodatkowy miliard. A mamy jeszcze dług zagraniczny, inflację i wiele innych rzeczy. Nad tym jednak rząd zastanowi się pewnie po wyborach samorządowych, przecież najpierw polityka.

I na koniec kolejny rekord – inflacja w czerwcu liczona rok do roku spadła do 1,6 procent. Niestety w obecnym stanie rzeczy nie ma to większego znaczenia – przedstawiciele RPP wielokrotnie podkreślali, że nie obniży stóp w tak niepewnych czasach.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)