Dolar rozpoczął wyborczy tydzień od wyraźnego osłabienia. Wpływ na negatywne nastroje względem waluty amerykańskiej na początku azjatyckich notowań miały opublikowane w piątek dane o dynamice PKB. Tempo wzrostu gospodarczego w III kwartale w USA wyniosło 3,7%, znacznie mniej niż oczekiwał rynek. Inwestorzy zignorowali wzrost indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan oraz wskaźnika koniunktury Chicago PMI w październiku. Po słabym otwarciu dolar zaczęł jednak odrabiać straty. W czasie sesji amerykańskiej inwestorzy poznali informacje o wydatkach i przychodach gospodarstw domowych w USA – we wrześniu wzrost wydatków +0,6% był wyraźnie większy niż przychodów +0,2%. Po raz kolejny rozczarowały jednak dane o koniunkturze w przemyśle – indeks ISM w październiku spadł do poziomu 56,8 pkt, znacznie poniżej oczekiwań. Inwestorzy pozytywnie przyjęli wiadomość o większym od oczekiwań wzroście indeksu inflacji bazowej we wrześniu. Dynamika indeksu wyniosła +1,5% w skali roku. Najważniejszym wydarzeniem w najbliższych
dniach będą wybory prezydenckie w USA. Rynki nie lubią niepewności, do czasu ogłoszenia oficjalnych wyników dolar może więc znajdować się pod presją spadkową. Jeżeli jeden z kandydatów w krótkim czasie osiągnie decydującą przewagę, może to stanowić wsparcie dla dolara, niezależnie od nazwiska nominowanego.
Pod koniec sesji amerykańskiej w piątek kurs EUR/USD pokonał opór przy cenie 1,2780, co pozwoliło na wzrost w pobliże poziomu 1,2840. Maksimum wyznaczone na początku minionego tygodnia stanowiło jednak zbyt silną przeszkodę dla inwestorów kupujących euro, a dalsza część notowań przyniosła realizację zysków. Pokonanie wsparcia na poziomie 1,2730 otworzy drogę do testu 1,27. Oporem jest obecnie cena 1,2780.
Spadki na rynku USD/JPY zostały zatrzymane w pobliżu poziomu 105,70. Wczorajsza sesja azjatycka przyniosła realizację zysków i pokonanie oporu przy cenie 106,30. Poziom ten stanowi obecnie najbliższe wsparcie. Rynek utrzymuje się w trendzie spadkowym, jednak wyraźna aprecjacja jena w ostatnim okresie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia interwencji ze strony Banku Centralnego Japonii.