Z jednej strony krajowej walucie nie sprzyja z pewnością zamieszanie zarówno wokół krajowej sceny politycznej, jak również wokół tego, co dzieje się na Węgrzech (cierpią na tym rynki całego regiony, traktowane przez międzynarodowy kapitał jako jeden koszyk). Presja wzrostu wartości złotego hamowana jest dziś także umacniającym się dolarem na głównych parach (determinowane spadkami na rynku towarowym).
Z drugiej jednak strony cieszyć powinny dzisiejsze dane z rynku krajowego. Sprzedaż detaliczna oraz stopa bezrobocia w sierpniu były lepsze, aniżeli się spodziewano i wyniosły odpowiednio 11,5 vs. 10,8% oraz 15,5 vs. 15,6%. Obecnie można zakładać, że aprecjonująco na złotego mają szansę wpłynąć popołudniowa publikacja z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie poznamy sprzedaż domów na rynku wtórnym (prog. -1,3%). Biorąc pod uwagę ostatnie, fatalne dane z tego sektora można się spodziewać, że również te dzisiejsze rozczarują. Jeśli tak by się stało, dolar winien stracić z nawiązką to, co zyskał od rana, a taki ruch mógłby z kolei pomóc złotemu.
Na korzyść krajowej waluty można dziś także wpisać nieco zaskakującą decyzję Banku Centralnego Węgier, który podniósł stopy procentowe o 50pb wobec spodziewanych 25pb. Tym samym stopy wynoszą tam już 7,75%. Taka decyzja przełożyła się od razu na umocnienie forinta wobec dolara oraz euro, na czym powinien również nieco skorzystać cały region (co nie znaczy, że złoty się będzie umacniał, ale przynajmniej nieco zmniejszy się negatywny wpływ ze strony węgierskich zawirowań politycznych).
USD/PLN
Aktualna sytuacja techniczna pozostaje bez większych zmian. Rynek obecnie oscyluje w rejonie 1,5-miesięcznej linii trendu wzrostowego, choć brak jednoznacznej reakcji na jej obecność sugeruje, że wsparcie nie ma dużego znaczenia. Obecnie za wsparcie uznałbym okolice zeszłotygodniowych minimów przy cenie 3,09. Jeśli udałoby się stronie podażowej doprowadzić do jego przekroczenia, winniśmy być świadkami dalszego wzrostu wartości krajowej waluty. Oporem jest natomiast strefa 3,13 - 3,15.
* EUR/PLN*
Bez większych zmian tydzień zaczął się także na eurozłotym. Tutaj również sytuacja pozostaje bez większych zmian. Kluczowym oporem jest obecnie strefa 3,99 - 4,00 i jej przekroczenie winno się przełożyć na wyznaczenie trwalszego osłabienia złotego. Póki kurs nie przełamie tego poziomu, nadal aktualne wahania traktować należałoby jako korektę poprzedniej fali spadkowej z przełomu czerwca i sierpnia. Jeśli chodzi o wsparcia, to za takowe należy uznać cenę 3,9250. Zejście pod ten poziom otwierałoby drogę w kierunku okolic sierpniowych dołków, czyli 3,85.
*PLN BASKET *Ciekawie aktualna sytuacja przedstawia się na koszyku. Końcówka tygodnia przebiegała pod znakiem osłabienia złotego, co z kolei nieco odsunęło możliwość przełamania dosyć istotnego w krótkim terminie wsparcia, czyli 3,5150, gdzie znajdowała się linia szyi około 3-tygodniowej RGR. Poziom ten nadal pełni rolę wsparcia, zatem jego przełamanie wciąż sugerowałoby dalsze umocnienie złotego. Oporu doszukiwałbym się w strefie 3,5650 - 3,57.
GBP/PLN
Jeśli chodzi o parę funta względem krajowej waluty, to tutaj nadal strona popytowa utrzymuje przewagę. W końcówce tygodnia doszło do wybicia się z około 3-tygodniowego kanału spadkowego, co chwilę później zostało potwierdzone wykonaniem ruchu powrotnego do przebitego oporu. Obecnie najbliższym wsparciem jest 5,88, natomiast oporem 5,9350. Większe prawdopodobieństwo przypisywałbym przełamaniu oporu, co z kolei otwierałoby drogę przynajmniej do okolic 6,00. Zejście pod wsparcie byłoby tożsame z zanegowaniem piątkowego wybicia, a tym samym byłby to argument za umocnieniem złotego w kierunku okolic 5,81, gdzie znajdują się dołki z ostatnich tygodni.
*CHF/PLN *Bardzo spokojnie tydzień zaczął się na franku szwajcarskim względem krajowej waluty. Kurs oscyluje tu w zakresie 2,51 - 2,52, czyli tuż pod przełamaną wcześniej linią trendu wzrostowego. O poprawie sytuacji posiadaczy długich pozycji można by mówić w przypadku wyjścia nad strefę 2,5250 - 2,53. Jeśli natomiast chodzi o wsparcia, to najbliższym jest teraz 2,4950 - 2,50 (zakres piątkowej luki hossy). Jak na razie żadna ze stron nie ma konkretnej przewagi i należałoby zakładać, że impulsem do rozstrzygnięcia sytuacji na tej parze będzie wpływ zachowania złotego względem pozostałych walut.