Indeks NY Empire State rozczarował: uzyskano, jak podano wczoraj po południu, tylko 10,9 pkt przy prognozie 20 pkt. Indeks nieruchomościowy NAHB też uplasował się poniżej założeń: miało być 61 pkt, było 56 pkt. Dziś o 10:00 poznamy niemiecki wskaźnik Ifo, ważny dla opisu kondycji gospodarczej naszych sąsiadów. O 14:30 napłyną dane z USA o pozwoleniach na budowę domów i rozpoczętych budowach.
Media donoszą o tym, iż Chiny intensywnie wyprzedają amerykańskie obligacje, a z kolei w USA rozgrywa się kolejny spór budżetowy związany z finansowaniem budowy muru na granicy z Meksykiem. Nie wydaje się jednak, by to wszystko wstrząsało w znaczący sposób eurodolarem, który znalazł pewne optimum i czeka na jakiś poważniejszy impuls rynkowy. Co do rentowności 10-letnich obligacji amerykańskich, to jest ona dość niska: 2,83 proc., gdy w listopadzie sięgała niemal 3,25 proc.
Na złotym
USD/PLN klaruje się na poziomie 3,7670. Ogólny obraz pozostaje konsolidacyjny, podobnie jak w przypadku eurodolara. Na EUR/PLN mamy 4,2840. Tu także nie dzieje się nic szczególnego. Czekamy na dane makro: o 10:00 poznamy wieści o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w naszym kraju. Jutro w programie wiadomości nawet istotniejsze: o produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej.