Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Złoty ciągle słabnie

0
Podziel się:

Piątkowa sesja nie różniła się zbytnio od pozostałych w tym tygodniu, a notowania naszej waluty spadły. Po raz kolejny o nominalnych zmianach USD/PLN oraz EUR/PLN zadecydowały przede wszystkim wydarzenia na arenie międzynarodowej, a konkretnie dalszy spadek kursu EUR/USD.

RYNEK KRAJOWY

Piątkowa sesja nie różniła się zbytnio od pozostałych w tym tygodniu, a notowania naszej waluty spadły. W ciągu dnia cena dolara do złotego wzrosła z 3,9805 do 4,0200 i była najwyższa od 9 kwietnia. Z 4,3430 do 4,3720 zwyżkowała również cena euro. Po raz kolejny o nominalnych zmianach USD/PLN oraz EUR/PLN zadecydowały przede wszystkim wydarzenia na arenie międzynarodowej, a konkretnie dalszy spadek kursu EUR/USD. Na osłabienie złotego wpłynęło także coraz większe przekonanie inwestorów o tym, że w przyszłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się na obniżenie poziomu stóp procentowych. Publikowane w ostatnim okresie dane makroekonomiczne ewidentnie wskazują na trwające ożywienie gospodarcze. Być może trzeba będzie przeprosić byłego ministra finansów Kołodkę za krytykowanie jego optymistycznych prognoz co do PKB w tym roku. Oliwy do ognia dolał członek RPP Dariusz Rosati. W wywiadzie dla Reutersa oddalił on nadzieje na obniżkę poziomu stóp procentowych mówiąc, że granica tego, że takie działania
nie będą przyśpieszać wzrostu gospodarczego, ale inflację, jest już blisko. Prognozę Ministerstwa Finansów co do wzrostu PKB w całym 2003 r. na poziomie 3,5 proc. ocenił on jako realną. O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny podał, że stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 17,8 proc. i pozostała bez zmian w stosunku do czerwca. Poinformował on również, że sprzedaż detaliczna w tym samym miesiącu zwyżkowała o 5,4 proc. (r/r) i o 3,8 proc. Z kolei wiceprezes tej instytucji Janusz Witkowski powiedział, że wzrost PKB w II kwartale był zdecydowanie lepszy niż w pierwszym, oraz że w okresie styczeń – czerwiec tempo wzrostu gospodarczego mogło się zbliżyć do 3 proc.
O godz. 16.08 jeden dolar wyceniany był na 4,0200 złotego, a jedno euro na 4,3605 złotego (odchyl.– 2,20 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Dalsza wyprzedaż złotówek, przede wszystkim za dolary, wydaje się być jak najbardziej realna. Na rynku może być bardzo nerwowo.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
W piątek notowania amerykańskiej waluty do jena poruszały się w przedziale 117,51 – 118,05. Kurs USD/JPY nie zdołał pokonać w dół dolnej jego granicy (najniżej od połowy lipca) ustalonej po raz pierwszy już w czwartek po południu. Inwestorzy wstrzymali się z dalszymi zakupami jenów obawiając się, że na rynku może dojść do interwencji za strony Bank of Japan na zlecenie resortu finansów. Na rynku po raz kolejny werbalnie interweniował wiceminister finansów ds. międzynarodowych Zembei Mizoguchi. Drugi czynnik, który doprowadził do wyhamowania spadków kursu USD/JPY to zamknięcie na minusie tokijskich giełd (Nikkei 225 -0,79 proc.), pierwsze po serii czterech wzrostów, zdaniem analityków spowodowane niekorzystnym dla spółek-eksporterów wzrostem ceny jena.
O godz. 16.08 jeden dolar wyceniany był na 117,55 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Na rynku USD/JPY warto zastanowić się nad zakupami dolarów poniżej poziomu 117,75. Interwencja zbliża się wielkimi krokami.

EUR/USD
W czwartek o godz. 18:00 okazało się, że w sierpniu indeks mierzący aktywność w sektorze wytwórczym okręgu Filadelfii wzrósł do 22,1 z 8,9 w czerwcu. Na rynku oczekiwano jego aprecjacji jedynie do 9,9. Dane te w połączeniu z przedstawionymi wcześniej informacjami dotyczącymi „tygodniowego bezrobocia” dały impuls do kolejnej aprecjacji zielonego. Notowania europejskiej waluty do dolara w czwartek wieczorem czasu polskiego spadły do 1,0889. Podczas piątkowego handlu notowania europejskiej waluty do dolara ponownie poszły w dół. Tym razem zniżkował on do 1,0837 i sięgnął najniższego poziomu od 21 kwietnia. Przy braku publikacji danych makroekonomicznych zarówno z Eurolandu jak i Stanów Zjednoczonych rynek oczekiwał na to, jak otworzą się giełdy na Wall Street. Po tym jak Intel poniósł prognozę przychodów za III kwartał wydawało się, że główne indeksy w USA zaczną na plusie. Przewidujący zwyżki cen akcji nie zawiedli się.
O godz. 16.08 jedno euro wyceniane było na 1,0847 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania europejskiej waluty do dolara powinny iść dalej w tym samym kierunku, tzn. w dół. Najbliższe techniczne wsparcie znajduje się na poziomie 1,0820, potem na 1,0770.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)